„Fruń” to przewrotna, słodko-gorzka historia o końcu. Ostatnia z trzyczęściowej opowieści pełnej tajemnic i rozważań na temat miłości i końca. Zmysłowość, niepokój i czułość obrazu rodem z Bernardo Bertolucciego łączą się z pełną emocji gitarową warstwą instrumentalną i rozdzierającym głosem, wyśpiewującym metaforyczną historię o końcu w charakterystycznym dla duetu, brudnym, niepokojącym a zarazem romantycznym stylu.

Utwór jest trzecim singlem z wydanej w marcu 2020 r. EPki Poli & Adama pt. "Trzeba mi". Minialbum duetu to poetycki komunikat zmiany. Opowieść o początku i końcu. O odradzaniu się i stwarzaniu na nowo. To wydawnictwo to tajemniczy, intymny, pełen niedosłowności i instrumentalnego niepokoju dziennik, zwiastujący pełną opowieść. Mglisty, senny klimat przestrzennych gitar i fortepianu łączy się z przejmującym głosem wyśpiewującym pełną emocji i prawdy historię, której podstawą jest miłość.

Album zwiastuje nieznany dotąd kierunek nie rezygnując z eksperymentowania, organicznych brzmień i gitarowych riffów, znanych z debiutu, rozwija swój język, reinterpretując rzeczywistość na swój własny, niepowtarzalny sposób.