Wczoraj swoją premierę miał pierwszy singiel z nowej płyty „Ov My Herculean Exile”, do którego powstał klip w reżyserii Zuzanny Plisz.
„Ov My Herculean Exile” jest już znany amerykańskiej publiczności. Behemoth zaprezentował go na żywo podczas swojej największej w historii trasy koncertowej po Ameryce, która ma miejsce w chwili obecnej.
W świecie metalu nie ma zespołu, którego nazwa byłby większym synonimem uporu i nieustającego dążenia do doskonałości bez oglądania się za siebie, niż nazwa Behemoth. W ciągu swojej trwającej ponad 30 lat kariery, Behemoth, na czele z Adamem Nergalem Darskim, pozostają zjawiskiem znacznie ważniejszym niż tylko architektami sceny ekstremalnego metalu w Polsce. Dzięki jedenastu albumom niezwykła wizja Nergala przekształciła Behemoth w coś o wiele większego niż zwyczajny black metalowy zespół. Behemoth stał się uosobieniem buntu, indywidualizmu oraz żelaznej niechęci do jakichkolwiek kompromisów.
Nergal tak mówi o nowym wydawnictwie: „Tytuł albumu oznacza pójście pod prąd. To jakby negatyw wartości, moralności i etyki, którym się zdecydowanie sprzeciwiam. Ciągle zmagam się z destrukcyjnymi tendencjami w popkulturze – ograniczanie czy wręcz zakazywanie kultury, media społecznościowe i inne narzędzia, które moim zdaniem są bardzo niebezpieczną bronią w rękach ludzi, którzy nie są absolutnie kompetentni, żeby osądzać innych. Z perspektywy artysty uważam to za bardzo destrukcyjne, niepokojące i ograniczające. Pokazuję temu wszystkiemu środkowy palec. Na nowej płycie znajduje się utwór zatytułowany „Neo-Spartacvs”. Spartakus był jednym z najbardziej znanych buntowników w historii - wystąpił on przeciwko najpotężniejszemu imperium wszechczasów. W końcu to ja krzyczę: „Jestem Spartakusem, i Ty jesteś nim również!” Chcę rozpalić ten płomień buntu. Jeśli coś wydaje Ci się układać nie tak, jak tego chcesz - zmierz się z tym!”
Bycie nie w pełni usatysfakcjonowanym i brak poczucia komfortu są podstawą brutalnych dźwięków, które składają się na album „Opvs Contra Natvram”.
„To najbardziej przemyślana i najbardziej dojrzała rzecz, jaką stworzyliśmy – to w zasadzie totalny Behemoth” – mówi Nergal.
Behemoth to zespół słynący ze skrupulatnej dbałości o szczegóły i absolutnej twórczej kontroli. Tym razem, w wyniku pandemii, ekipa Nergala nie była ograniczona żadnymi deadline’ami, co pozwoliło na niemal bezprecedensowy poziom skupienia na procesie pisania i nagrywania.
„Cały ten rok zlewa się dla mnie w jedną całość, ale podczas sesji poświęcaliśmy cztery czy pięć dni tylko na jedną partię gitary, ponownie nagrywaliśmy materiał, wracaliśmy do tego co zarejestrowaliśmy wcześniej po kilka razy – to było niesamowite. Jak wszyscy na świecie, znalazłem się w zupełnie bezprecedensowej sytuacji – w całym tym paraliżu. Nie miałem tak dużo wolnego czasu od momentu swojej hospitalizacji związanej z białaczką” – mówi Nergal.
„Wielka trasa koncertowa ze Slipknotem, która była dla nas z jednej strony totalnym sukcesem, z drugiej tak wykańczająca, że aż prosiłem cały wszechświat o jakieś lekarstwo. To było coś, czego naprawdę potrzebowałem: nie spieszyć się, po prostu oddychać i żyć. To było fantastyczne uczucie, bo kiedy jesteś profesjonalnym muzykiem, żyjesz w zasadzie tylko cyklami koncertowymi”
10 niezwykłych utworów, które składają się na „Opvs Contra Natvram”, powstało w ciągu bardzo dziwnego dla świata roku, co jeszcze bardziej uwypukliło wściekłość i gniew zawartą w kompozycjach. Album został wyprodukowany przez Behemoth, a obowiązku inżyniera dźwięku podjął się uznany producent między innymi Meshuggah, Dimmu Borgir i In Flames, Daniel Bergstrand. Miks to dzieło legendarnego Joe Barresiego, którego CV obejmuje współpracę m.in. z Queens of the Stone Age, Nine Inch Nails, Alice In Chains i Tool. Joe został wybrany ze względu na swoją niezwykłą umiejętność zachowania organicznego charakteru i tożsamości nagrań studyjnych.
Nergal: „Nie chodzi o to, jak profesjonalnie brzmisz, ponieważ w dzisiejszych czasach wszystko brzmi profesjonalnie i jest przeprodukowane. Nie musisz robić wszystkiego perfekcyjnie – po prostu pozwól swojemu dziełu oddychać. Kiedy słuchasz Davida Bowie, słyszysz, że każdy utwór ma swoją tożsamość. Pewnego dnia zadałem sobie pytanie: Czy scena naprawdę potrzebuje kolejnego albumu, który brzmi jak wszystko inne? Każda płyta, którą nagrałem, to jestem ja stojący przed pieprzonym Mount Everest. Czy mi się to uda? Cóż, jak nie spróbuję, to się nie dowiem”.
Brzmienie „Opvs Contra Natvram” to bez wątpienia artystyczny szczyt, do którego dążą Nergal i Behemoth. Od nieziemskiej energii otwierającego album „Post-God Nirvana” poprzez epicki, singlowy „Ov My Herculean Exile”, aż do zamykającego album „Versvs Christvs” (złożony utwór z pianinem i czystym wokalem), cały materiał to najlepsza ścieżka dźwiękowa na obecne dziwne i niepokojące czasy. Konkluzja może być tylko jedna: Behemoth po raz kolejny udowodnił, że nie ma sobie równych!
Tracklista „Opvs Contra Natvram”:
Post-God Nirvana
Malaria Vvlgata
The Deathless Sun
Ov My Herculean Exile
Neo-Spartacvs
Disinheritance
Off To War!
Once Upon A Pale Horse
Thy Becoming Eternal
Versvs Christvs
Wczoraj wystartował pre-order wydawnictwa, w tym dostępne tylko na Mystic.pl wydanie limitowane, w postaci boxu z plakatem z autografami zespołu: https://mystic.pl/BEHEMOTH-2022-ccms-pol-101.html
Międzynarodowy Festiwal Producentów Muzycznych Soundedit odbędzie się w Łodzi już po raz 17. W dniach 17-21 października odbędą się warsztaty, prelekcje, spotkania, wystawy i oczywiście wyśmienite koncerty. Pierwsze ogłoszone zespoły to: Fields of the Nephilim, The Chameleons oraz 1984.
„The Shadow Elite” to druga zapowiedź nowego, trzynastego studyjnego album Behemoth, który będzie miał swoją premierę 9 maja.
Behemoth zaprezentował pierwszy zwiastun nowej płyty, utwór tytułowy, „The Shit Ov God”.
Ukazała się rozszerzona reedycja jedynego albumu grupy The Nefilim kierowanej przez Carla McCoya z Fields Of the Nephilim.
PATRIARKH (niegdyś znany jako Batushka) prezentuje koncept album zatytułowany "PROPHET ILJA / ПРОРОК ИЛИЯ". Premiera będzie miała miejsce 3 stycznia 2025. Zespół zaprezentował trzeci singiel z płyty zatytułowany „WIERSZALIN II”.
Premiera będzie miała miejsce 3 stycznia 2025, a pierwszy singiel z płyty nosi nazwę "WIERSZALIN III" i został zarejestrowany z gościnnym udziałem Adama Struga i Macieja Maleńczuka.
Gotycka melancholia, crossoverowe strzały, a to wszystko podane w formie samych hitów - tego możecie spodziewać się po co-headlinerskich koncertach Unto Others i Toxic Holocaust w naszym kraju. Amerykanie wystąpią tego lata w Polsce dwukrotnie: dziś w gdyńskim klubie Ucho oraz jutro w poznańskich 2Progach w towarzystwie ekipy Take Offense.
Behemoth, Satyricon i Rotting Christ wystąpią 25 kwietnia we Wrocławiu.
ZAMILSKA - jedna z najbardziej oryginalnych artystek europejskiej elektronicznej sceny zapowiada nowy album „United Kingdom Of Anxiety”. Płyta ukaże się 4 października nakładem Untuned / NoPaper Records, zaś na świecie za dystrybucję odpowiadać będzie legendarna oficyna !K7.
Zbigniew „Inferno” Promiński (Behemoth, Witchmaster, Azarath, Terrestrial Hospice), Haldor Grunberg (THAW, Mentor), Piotr Wyrosław Dobry (Weedpecker) i Piotr Sadza (BezlebonG, Weedpecker) to ekipa, która może zagwarantować tylko i wyłącznie doznania muzyczne na najwyższym poziomie. Projekt Satan’s Call, którego pomysłodawca jest Inferno z Behemoth, zaprezentował właśnie pierwszy, zaskakujący utwór, który jest zatytułowany „Red Phosphorous, Sweet Phosphorous”.
Koncert odbędzie się 21 lipca na Scenie Letniej klubu Progresja, a przed Behemothem wystąpią Testament oraz Gaerea.
Dowodzona przez Nattefrosta black metalowa grupa wystąpi kolejno w poznańskiej Tamie (9.03), katowickim P23 (10.03) oraz w warszawskim klubie Proxima (11.03).
„Czy Już Zawsze Będzie Źle?” to drugi pełnowymiarowy album w dorobku trójmiejskiego zespołu Danziger. Do tej pory kapela była głównie kojarzona z melodyjnym punk rockiem. Na nowej płycie zespół zaskakuje i pokazuje swoje szerokie inspiracje, równocześnie nie zrywając z alternatywnym brzmieniem.
Występy odbędą się 18 kwietnia w Krakowie i dzień później w Poznaniu, a supportem duńskiej artystki będzie Jonathan Hultén, ex-gitarzysta Tribulation.
Do sieci trafił dziś nowy singiel metalowego zespołu CARNAL. “Czas Nie Leczy Ran" to kolejny utwór zapowiadający album „Horyzont Zdarzeń”. W utworze gościnnie pojawił się Krzysztof Zalewski, którego muzyczne korzenie wywodzą się właśnie z nurtu ciężkiej, gitarowej muzyki.
Grupa Ocean podzieliła się z fanami drugim singlem z długo oczekiwanego nowego albumu, który zostanie wydany w lutym 2024 roku nakładem firmy Collision.
Punk-rockowy emocean drive zaprezentował nowy singel "All Your Tears". Jest to podróż różowym Cadillakiem przez zepsuty świat. Animowane trio wyrusza w trasę, by pokazać swojej ukochanej, że wcale nie trzeba być jego częścią.
Innowatorzy z Kanady przejmują w tym roku władzę nad Stocznią – Voivod wystąpi na Shrine Stage, Away pokaże swoje fantastyczne prace w podziemnej galerii, a do tego zespół nagrał oficjalny hymn festiwalu.
Tegoroczny Mystic Festival odbędzie w Gdańsku w dniach 7-10 czerwca W ciągu 4 dni na 5 scenach zagra ponad 90 zespołów
Na swojej trzynastej płycie Behemoth postawił na kompozycje krótsze, ale i bardziej spójne.
Imienny debiut poznańskiej formacji, to opowieść o wyobrażeniu początków ludzkości, obudowana post-metalowo-plemiennym anturażem oraz tekstami zainspirowanymi językiem sumeryjskim.
Grupa Cochise wydała nowy świetny album zatytułowany "Cochise". Jej wokalista Paweł Małaszyński opowiedział nam między innymi o tym, dlaczego ta płyta powstawała tak długo, o współpracy z Leszkiem Możdżerem oraz o tym, czemu zespół uważa "Cochise" za swój najlepszy album.
Formacja Las Trumien kontynuuje penetrację rejonów wszelkiego zła, jakiego dopuścił się człowiek. Na najnowsze płycie „Głód zabijania” skupia się przede wszystkim na morderczej stronie (nie)ludzkiej działalności.
Zeal & Ardor wypuścili właśnie nowy album zatytułowany po prostu „Zeal & Ardor”. Płyta iskrzy od pomysłów, które i tym razem Manuel Gagneux zrealizował w większości samodzielnie. Sam muzyk zdaje się być wciąż zaskoczony szumem, który dzieje się wokół jego projektu, ale jak sam przyznaje – Zeal & Ardor grają swoje, a o resztę niech martwią się inni. O nowym krążku, jego realizacji, przygodach na festiwalu w Montreux i stosunku do płyt winylowych opowiedział mi w poniższej rozmowie.
Po udanym debiucie w barwach dużej wytwórni, poznański Terrific Sunday przez kilka lat szukał nowych środków wyrazu dla swojej muzyki. Efektem tego jest wydane już własnym sumptem drugie długogrające dzieło kwartetu, zatytułowane „Młodość”, przynoszące nowe elementy. O tym, co działo się w grupie pomiędzy wydaniem obu płyt oraz o tym, co zainspirowało stworzenie nowego krążka, wyczerpująco opowiedział mi wokalista i gitarzysta zespołu, Piotr Kołodyński