Spiritualized - And Nothing Hurt

Jakub OślakSpiritualizedBella Union / PIAS Poland2018
Kosmita znowu nadaje. Po ciągnących się perypetiach na tle zdrowotnym, Jason Pierce wreszcie nadał nowy, radosny komunikat ze swojej orbity okołoziemskiej.

Jest dobrze, nic już nie boli, znowu lecimy. Od czasu wydania Sweet Heart Sweet Light można było zacząć wątpić, czy jeszcze kiedyś usłyszymy ten kosmiczny kościół jaki Spiritualized zbudowali sobie w roku 1997. Ladies and Gentlemen We’re Floating in Space – tak brzmiał komunikat owego pamiętnego roku, kiedy muzyka elektroniczna praktycznie nakryła rocka płaszczem niewidzialności. Pierce wcześniej rozdawał karty w stylu shoegaze, jednak dopiero Ladies and Gentlemen... ukazało światu jego unikatowe oblicze. Od tamtej pory porównuje się go do największych szaleńców-geniuszy rock’n’rolla, takich jak Phil Spector czy Brian Wilson, oraz bardziej współcześni Wayne Coyne oraz Anton Newcombe.

W przypadku Pierce’a mówimy o mariażu psychodelicznego space-rocka z elementami muzyki gospel – liturgicznymi chórami, wszechobecnymi organami, bogactwem kompozycji i orkiestracji. Kreatywna jaźń Pierce’a lewituje gdzieś na granicy stratosfery, śpiączki i ascendencji, miotając się pomiędzy trzema wymiarami w poszukiwaniu domu. W muzyce Spiritualized zawsze można odnaleźć szereg często kontrastujących emocji: nadzieja i desperacja, radość i lęk, smutek i błoga nieważkość. Pierce wszystko to wyznaczył swoim albumem z 1997 roku i od tamtej pory starał się wybiegać z promieni jego światła – ale nie na tyle daleko, aby kompletnie stracić orientację. Dzięki temu Spiritualized zawsze byli zespołem – lub raczej okazjonalnym zebraniem muzyków pod batutą geniusza – których dzieła można przyjmować praktycznie losowo, a które różnią się między sobą wyłącznie niuansami.


I nie inaczej jest dziś, gdy słuchamy And Nothing Hurt. To kolejny krok w kierunku światła wyznaczonego przez Ladies and Gentlemen..., jednak ze znacznie większym naciskiem na te kosmiczne smaczki. Powinno to być oczywiste już na etapie okładki, ze spacerującym po pustyni kosmonautą, z tytułem płyty zapisanym kodem Morse’a. Zaraz pod okładką czeka nas brzmienie błogie, nieważkie, mniej natarczywe (nie ma tu 120 muzyków jak na Let It Come Down), jakby sąsiadujące z dream-popem lub nawet muzyką ambient. Część kompozycji przypomina nawet „Deep Blue Day”  Briana Eno, którego medytacyjny potencjał sprawdził się zarówno przy ilustracji księżycowej podróży promu Apollo, jak i metaforycznym nurkowaniu Marka Rentona w toalecie. Dość powiedzieć, że dźwiękowe odloty Pierce’a zawsze zacierały granice rzeczywistości i fantastyki.

And Nothing Hurt to powiew świeżości w dorobku Spiritualized, mimo iż nie odbiega zasadniczo od klimatów w jakich formacja poruszała się dotychczas. Jest to względnie krótki album, ale tu mniej znaczy więcej; chce się go słuchać raz po raz, bez bólu głowy wywołanego nadmiernymi chorałami, nieustającym dronem gitarowego przesteru, albo jękliwym, lekko „reznorowskim” śpiewem Pierce’a. Muzyka na tym albumie działa kojąco; jest łagodna i przyjazna słuchaczowi (kontynuacja trendu ze Sweet Heart Sweet Light), chociaż nie zapomina też o falach dźwiękowego tsunami, jak gdyby Hawkwind spotkał się z orkiestrą mistrza Sun-Ra. Jason Pierce wciąż goni swojego króliczka; podobnie jak Brian Wilson stara się zagrać to, co nie daje mu spać po nocach. Dla nas tym lepiej, dlatego że każda jego płyta jest ciekawa, niebanalna i przede wszystkim zapisana w poczuciu własnego stylu.

Powiązane materiały

Slowdive i Spiritualized na katowickim OFF Festivalu

Dwie legendy brytyjskiej sceny alternatywnej z lat 90-tych czyli Spiritualized i Slowdive wystąpią 5 sierpnia na katowickim festiwalu.

2.04.2023
Oranżada - Salto

Otwoccy przedstawiciele nowoczesnego rocka psychodelicznego zupełnie niespodziewanie przypominają o sobie być może najbardziej radykalnym albumem w swoim dorobku.

26.03.2025
Très.b

Rozmowa z Olivierem Heimem i Tomem Pettitem z Très.b

13.06.2012
Dr. John & The Nite Trippers / Warszawa, Progresja Music Zone / 06.11.2014

6.11.2014
Sun's Signature - Sun's Signature

Była wokalistka grupy Cocteau Twins Elizabeth Fraser i jej życiowy partner - perkusista Damon Reece - wydali debiutancki mini-album ich nowego projektu Sun's Signature.

6.08.2022
Liam Gallagher - C’mon You Know

Enfant terrible brytyjskiego rocka znowu atakuje; lub raczej, przynosi coś na kształt gałązki oliwnej.

2.06.2022
Scott Von Ryper - Dream State Treasure

Zanim przejdę do samej płyty, dwa słowa gwoli wstępu i wyjaśnienia, kim do licha jest Scott Von Ryper? To Australijczyk, ale rezydujący w Los Angeles (gdzieżby indziej). Jego głównym wehikułem jest The Black Ryder, duet w psychodelicznych oparach shoegaze, który tworzy z Aimee Nash (żoną Iana Astbury z The Cult).

17.11.2021
The Flaming Lips - American Head

Nowa płyta The Flaming Lips składa się z trzynastu nowych filmowych utworów. Gościnnie, w "God and the Policeman" pojawia się gwiazda muzyki country Kasey Musgraves.

20.09.2020
The Black Angels - Death Song

„Death Song” to najlepsza płyta jaką nagrali od czasu ich debiutanckiego „Passover” - tak ocenia nową płytę The Black Angels nasz recenzent Jakub Oślak.

27.04.2017
Très.b - 40 Winks Of Courage

Drugi album trio Très.b powstawał dwa lata. Warto było czekać. Dostaliśmy oszałamiająco piękną płytę.

12.05.2012
The Dandy Warhols - This Machine

Grupa Corey'a Taylora-Taylora powraca z przeciętnym albumem.

23.04.2012
Elizabeth Fraser zaprezentowała drugi singel Sun's Signature

Była wokalistka grupy Cocteau Twins Elizabeth Fraser i perkusista Damon Reece udostępnili nowy singiel z ich nadchodzącego projektu, Sun's Signature. "Underwater" to niezwykle soczysty, rozbudowany utwór otwierający tytułową EP-kę duetu, która ukaże się 18 czerwca nakładem Partisan Records z okazji Record Store Day, a w lipcu ukaże się w wersji cyfrowej (data zostanie określona niebawem).

18.05.2022
Elizabeth Fraser wróciła 13 latach z premierowym utworem

Wokalistka Elizabeth Fraser (COCTEAU TWINS) i perkusista Damon Reece (MASSIVE ATTACK) ujawnili swój najnowszy projekt - Sun's Signature - zachwycającą EP-kę z pięcioma utworami, która 18 czerwca ukaże się nakładem Partisan Records z okazji Record Store Day, a kilka tygodni później, w lipcu, ukaże się w wersji cyfrowej (data zostanie ogłoszona wkrótce).

7.04.2022
Szalony singel od Spiritualized

Spiritualized udostępnił teledysk do nowego singla „Crazy". Gościnnie w utworze pojawiła się Nikki Lane. Klip został wyreżyserowany przez J Spacemana i jest częściowo inspirowany „Kiss” Andy’ego Warhola.

12.01.2022
Spiritualized wyda nową płytę

Po wydanej w tym roku reedycji czterech pierwszych albumów, Spiritualized ogłaszają datę premiery nowego studyjnego krążka „Everything Was Beautiful”. Płyta ukaże się 25 lutego 2022 r. nakładem wytwórni Bella Union. Z tej okazji zespół udostępnił teledysk do otwierającego album utworu "Always Together With You”.

2.11.2021
Phil Spector nie żyje

Jeden z najsłynniejszych i najbardziej cenionych producentów w historii muzyki zmarł dziś w szpitalu w wieku 81 lat. To kolejna ofiara COVID-19.

17.01.2021
Misia Furtak przekazuje "Energię"

Dziś o 12:00 ukaże się nowy utwór Misi Furtak zatytułowany "Energia". Singiel jest zapowiedzią kolejnych muzycznych kroków artystki.

4.05.2020
Dr. John nie żyje

W wieku 77 lat zmarł na zawał serca w Nowym Orleanie Dr. John. Muzyk był laureatem sześciu nagród Grammy.

7.06.2019
Zagraj w Pure Phase Ensemble 8

Organizatorzy trójmiejskiego SpaceFest! organizują nabór do Pure Phase Ensemble 8.

4.10.2018
Spiritualized wyda nową płytę

Spiritualized ogłosił szczegóły nowego krążka. „And Nothing Hurt” ukaże się na rynku 7 września pod szyldem wytwórni Bella Union.

12.06.2018
Polityka prywatnościWebsite by p3a

Używamy plików cookie

Ta strona używa plików cookie - zarówno własnych, jak i od zewnętrznych dostawców, w celu personalizacji treści i analizy ruchu. Więcej o plikach cookie