Wire to prawdziwi bohaterowie muzyki alternatywnej. To ikony bez twarzy, których najbardziej rozpoznawanym „produktem” jest debiutancka płyta Pink Flag. Do bezpośredniej inspiracji ich muzyką przyznaje się połowa Encyklopedii Rocka. Byli protoplastami innego myślenia o muzyce rockowej, w której połączyli surowość punka z artyzmem i innowacją – antagonistycznymi skrajnościami w końcówce lat 70. Są wymieniani jednym tchem obok Television, The Fall, Magazine, Pere Ubu i Gang of Four, jako współodpowiedzialni za to, co nazywamy post-punkiem, nową falą, rockiem alternatywnym, etc. Należą do unikalnego gatunku „ulubionych zespołów innych zespołów”, którzy pomimo swojego statusu do dziś pozostają wierni przyjętej przez siebie drodze. Ich sukces to przede wszystkim szacunek innych, fanów i muzyków, a nie milionowe nakłady reedycji Pink Flag. To niekończąca się metamorfoza i poszukiwanie, stanie na straży sztuki i prawdziwości, bez kompromisów, bez nachalnego spieniężania swojego sukcesu, bez oszukiwania swoich słuchaczy.
I tak już od 17 albumów, Wire wciąż idą dalej, robiąc swoje. Ich nowy album Mind Hive to „po prostu” nowy album Wire – wypadkowa czadu i sztuki, chwytliwych riffów, przestrzennych syntezatorów, piwnicznego rytmu i przemądrzałych słów. Pod kątem stażu i wieku Wire to weterani, a mimo to nowa płyta brzmi świeżo i lekko, pomimo „powagi” tematu – a przede wszystkim jest młoda duchem. Słychać jest, że w twórczym tandemie, jaki nieprzerwanie tworzą Colin Newman i Graham Lewis wciąż drzemie mnóstwo siły, pomysłów, trafnych cięć brzytwą i maźnięć pędzlem. Mind Hive wydaje się czerpać z wielu etapów rozwoju twórczego Wire, którzy co płyta prezentowali się od innej strony; mamy tu zarówno ponurą surowość, niespokojny artyzm, przebojowe ciepło, jak i liryczny nastrój. Doświadczenie Newmana w stricte elektronicznych rewirach nie jest tu bez znaczenia, a zestawienie obok siebie „Be Like Them”, „Cactused”, „Primed and Ready”, „Off the Beach” i “Unrepentant” to akt odwagi i niezależności; a to tylko pierwsza strona tego efektownego krążka. Zatem, co skrywa druga?
Bez udzielania odpowiedzi na to pytanie, dość powiedzieć, że Mind Hive to kolejne punkty do już wysoce imponującego rekordu Wire – a na tym nadal nie koniec. Oni się nigdzie nie wybierają. Ich czwarta młodość trwa w najlepsze (karierę Wire można łatwo pokroić na trzy-cztery okresy), a Mind Hive przychodzi po równie efektownym Silver/Lead. Panowie dbają o kreatywność studyjną i żywotność sceniczną, co budzi podziw zarówno „starych panczurów” w Manchesterze, jak i brodatej młodzieży we Wrocławiu. Tym bardziej, że ich styl w żaden sposób nie dotyka mechanizmów retrospekcyjnych: Pink Flag czy Chairs Missing to albumy historyczne, które przynależały do pewnego czasu i ówczesnej świadomości zbiorowej. A dziś to dziś i chociaż tak lubimy starocie, szczególnie te niszowe, to Wire nam ich nie wciska. Mind Hive to rzecz nowa, świeża i niezwykle witalna. To nie słuchanie i podziwianie przez szacunek za zasługi; to dalszy ciąg drogi płodności i kreatywności, jaka obowiązuje od 2003 i albumu Send, oraz restartu własnego systemu w 2015 przy Wire.
Multi-platynowy zespół rockowy Disturbed ogłosił 17-dniową trasę The Sickness 25th Anniversary Tour, która rozpocznie się 28 września w Kopenhadze (Dania) w Royal Arena. Gościem specjalnym na wszystkich koncertach będzie Megadeth. 10 października skład wystąpi w krakowskiej Tauron Arenie.
Brytyjski singer-songwriter, który łączy elektronikę, altówkę, klawisze, ukulele i perkusjonalia, tworząc wyjątkową fuzję jazzu, folka i muzyki elektronicznej, wraca po 13 latach z nowym albumem. 24 maja wystąpi ponownie po rocznej przerwie w warszawskim klubie Niebo.
Wirefall to wschodząca gwiazda polskiej sceny nu-metal i rocka alternatywnego, pochodząca z Krakowa.
Dwa wyczekiwane powroty, cztery miasta, szesnaście rytuałów. Już w styczniu Blindead 23 i Obscure Sphinx ruszają w Polskę, w towarzystwie Wija i Kryształu.
Legenda amerykańskiej sceny alternatywnej Helmet zagra 17 listopada w warszawskich Hybrydach oraz 18 listopada w poznańskim Blue Note.
„Teardrop” to niespodzianka dla fanów od zespołu BOKKA - reinterpretacja jednego z bezapelacyjnych klasyków. Utwór zapowiada dwa wyjątkowe, specjalne koncerty kwartetu, które odbędą się jesienią 2024 oraz wspiera tegoroczną trasę podczas której BOKKA wystąpi m.in. na Olsztyn Green Festival oraz powróci na koncerty w Czechach.
Patrick Wolf powraca po ponad dekadzie z intymną trasą “The Crown of Stars”. 9 kwietnia 2024 roku da swój jedyny polski występ, w warszawskim klubie Niebo.
Zespół BOKKA, który obchodzi dziesięciolecie działalności, oraz Tides From Nebula, świętujący piętnaście lat na scenie, ogłaszają swoją wspólną trasę koncertową.
20 października ukaże się nowy album Within Temptation zatytułowany "Bleed Out".
Halestorm, amerykański zespół hard rockowy z Red Lion w Pensylwanii wystąpi w Polsce w ramach trasy Back From The Dead Tour.
Szwedzi z Little Dragon nagrali album „Slugs Of Love”, który ukaże się 7 lipca nakładem Ninja Tune. Wśród gości m.in. Damon Albarn oraz JID.
Kvelertak, czyli najczystszy destylat zmetalizowanego scandi-rocka wystąpi 27 października w warszawskiej Proximie.
Universal Music, Hard Rock Cafe oraz Empik zapraszają na wyjątkową imprezę, w trakcie której będzie można przedpremierowo usłyszeć i zakupić płytę „72 Seasons”.
"The Smile cieszą się swobodą działania, uwolnieniem niewykorzystanego potencjału, brakiem presji. Słuchacze obdarzyli ich kredytem zaufania i póki co zespół go wykorzystuje. Ale gdzieś na końcu zdania zawsze jest ten sam pytajnik – co dalej z Radiohead? Nie będę ukrywał, że sam postrzegam The Smile jako wakacje Yorke’a i Greenwooda przed nieuchronnym powrotem ich macierzystej formacji".
Panowie z grupy Metallica doszli do takiego etapu, że jeżeli cokolwiek mają komukolwiek do udowodnienia, to zdaje się tylko sobie. Najnowsza płyta kwartetu „72 Seasons” przekonuje o tym aż za bardzo.
"Screaming Suicide" to drugi singel anonsujący nową płytę Metalliki "72 Seasons"
Zespół The Bill czyli jedna z czołowych polskich kapel punk-rockowych wyruszy w dużą trasę koncertową po klubach.
Katowicka grupa De Łindows udostępniła zapis video koncertu z okazji 20-lecia zespołu, który odbył się 1 października w Zabrzu.
Brytyjska grupa The Subways zaprasza na dwa polskie koncerty.
Metallica wystąpi na warszawskim PGE Narodowym 5 i 7 lipca 2024 roku.
Projekt „Cohen i Kobiety” wchodzi w kolejną fazę. Nieznacznie zmienił się skład wokalistek, które śpiewają utwory kanadyjskiego barda. Doszły też nowe kompozycje do programu koncertu. O szczegółach opowiedział nam jego dyrektor muzyczny – Leszek Biolik.
Czwarty album wciąż dość enigmatycznej grupy Bokka, zainspirowany scenariuszem fikcyjnego pseudoserialu autorstwa reżyserki Doroty Piskor, to nie tylko płyta z zaszytym niepokojem, ale i... spokojem.
Klasycy brytyjskiego post-punka wydali pierwszy od 3 lat album studyjny "Hope". Jest to kolejna w ostatnich miesiącach płyta nagrana w warunkach 'covidowych', co wyraźnie słychać w kilku kompozycjach na tym znakomitym albumie.
Czternasty album najjaśniejszej gwiazdy alternatywnego rocka z Walii można z łatwością określić: znowu oni?! Tak, Manic Street Preachers przynoszą nam nowiutką, świeżą płytę; jak zwykle, w swoim neurotycznym, zaniepokojonym stylu, z nowoczesnością produkcyjną i melodyjną chwytliwością.
Niemieccy klasycy heavy metalu Accept pomimo upływu lat są nadal w bardzo dobrej formie, czego świadectwem jest ich nowy album "Too Mean To Die".