Johnny Marr wielokrotnie podkreślał, jak wielką miłością darzy klasyczne piosenki trwające 3 minuty 30 sekund – medium, którym pozornie powiedziano już wszystko. Nowa płyta White Lies to właśnie terytorium tego rzemiosła – doskonalenia muzycznych sonetów, których konwencja wymaga dyscypliny, a jednocześnie nie lada wyobraźni, odwagi i wrażliwości.
„Friends” to klasyczny album z muzyką rozrywkową. To magazynek dziesięciu przebojowych pocisków, idealnie wypełniających przestrzeń płyty gramofonowej, oczywiście po pięć na stronie. Zresztą w brzmieniu całego tego krążka jest coś w rodzaju nostalgii lub celebracji klasyki i prostoty, która, jak uczy Da Vinci, jest szczytem wyrafinowania. Być może właśnie dlatego kolejne płyty tej trójki Londyńczyków tak bardzo podobają się publiczności, także w Polsce. W pogmatwanym, szalonym świecie w jakim żyjemy odrobina cudownej prostoty działa jak panaceum (lub opium).
Nie chcę wyróżniać żadnego z utworów tu zebranych. Absolutnie każda z piosenek zasługuje na naszą uwagę – każda jest potencjalnym przebojem, jednocześnie oczarowując gracją i doświadczeniem. Od samego początku płyty jest jasne, że panowie czerpią ochoczo z dziedzictwa muzyki brytyjskiej, starszej (Joy Division / New Order), jak i młodszej (Franz Ferdinand, Interpol, Editors). Każdy kto ceni sobie brytyjski post-punk-pop-indie-rock poczuje się tu jak w Londynie, gdzieś w tłumie na Liverpool Street lub w blasku słońca nad Tamizą. Radość tej muzyki jest zaraźliwa, a energia natychmiastowa.
Nie mam wątpliwości, że „Friends” to najlepsza z dotychczasowych płyt White Lies, chociaż poprzednia „Big TV” jest bardzo blisko. Nawet jeśli powielają schematy setek innych zespołów, a nawet siebie samych, robią to dobrze i wiarygodnie. Nigdy nie będą pionierami lub wpływowymi mistrzami piosenkowego rzemiosła, ale ta płyta pokazuje jak wiele można z tego rzemiosła jeszcze wycisnąć. Wreszcie, jest pewien konkretny element, który znacząco wyróżnia ich na tle innych, a który dodaje ich brzmieniu tożsamości i autentyczności – to te klawisze!
Brytyjska grupa zaprezentuje się 15 lutego 2026 w warszawskiej Progresji.
Grupa White Lies przygotowuje się do już 19 (!!!) koncertu w naszym kraju, który odbędzie się 4 maja w warszawskiej Progresji. Będzie to występ na trasie promującej nowy album "As I Try Not To Fall Apart". O powrocie do koncertowania, nagrywaniu nowej płyty i wspomnieniach z występów na Ukrainie z perkusistą White Lies Jackiem Lawrencem-Brownem rozmawiał Jakub Oślak.
W tym roku minęło 10 lat od wydania debiutanckiego albumu grupy White Lies zatytułowanego "To Lose My Life". Z tej okazji ukazała się reedycja tego albumu, a zespół wyruszył na jubileuszową trasę koncertową podczas której gra cały materiał z debiutu. Ale to nie koniec niespodzianek: zespół opublikował także dwie premierowe kompozycje, które są wyjątkowe w dorobku zespołu. O tym wszystkim porozmawialiśmy z perkusistą Jackiem Lawrence-Brownem.
Ukazał się piąty album brytyjskiej grupy White Lies zatytułowany "Five". Z tej okazji wywiadu udzielił nam basista, współkompozytor i autor tekstów Charles Cave. A już 5 i 6 marca grupa przyjedzie na koncerty do Warszawy oraz Poznania.
Dziś ukazał się nowy album brytyjskiej grupy White Lies o którym w naszej recenzji Jakub Oślak napisał m.in.: "To już nie sound brytyjskich festiwali pod gołym niebem i w deszczu piwa; to klub skąpany w odcieniach szarości, gdzie zespół przekazuje swoją muzykę w sposób bezpośredni, rzemieślniczy, zaadresowany do nas, a nie w kosmos. Do tego lekkość wykonania i wciąż wypchana kieszeń z pomysłami".
White Lies już po raz piąty udowadniają, że na swoich płytach nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Będziemy się mogli o tym przekonać już 1 lutego, a tymczasem prezentujemy recenzję albumu "Five" napisaną przez Jakuba Oślaka.
Grupa White Lies nagrała najlepszy album w swej karierze.
Nowy wcześniej niepublikowany utwór zwiastuje wydanie rozszerzonej o cztery nowe utwory wersji ostatniego krążka White Lies „As I Try Not To Fall Apart”, który ukaże się w formie cyfrowej 21 października pod szyldem wytwórni [PIAS]. Album został pierwotnie wydany w lutym tego roku.
"Am I Really Going To Die" to kolejny singel grupy White Lies zapowiadający jej nowy album zatytułowany "As I Try Not To Fall Apart", który ukaże się nakładem [PIAS] w piątek 18 lutego.
White Lies udostępnili dziś „I Don't Want To Go To Mars”, najnowszy utwór z nadchodzącego, szóstego albumu „As I Try Not To Fall Apart”, który ukaże się nakładem [PIAS] 18 lutego 2022 r.
Brytyjska grupa zaprezentuje się 4 maja w warszawskiej Progresji.
„Hurt My Heart” to jeden z kilku utworów nagranych ostatnio przez zespół we współpracy z amerykańskim producentem Andrew Wellsem.
Z okazji 10-lecia premiery specjalnego wydania doczeka się debiutancki album grupy White Lies. Premiera 25 października.
Grupa White Lies zagra 20 listopada w warszawskiej Stodole i zaprezentuje na żywo cały materiał z wydanego 10 lat temu debiutanckiego albumu "To Lose My Life".
Grupa White Lies ujawniła kolejny utwór z najnowszego krążka „Five”.
Grupa White Lies zaprezentowała drugi muzyczny zwiastun nadchodzącego nowego krążka „Five”.
Grupa White Lies pokazał klip, który powstał do utworu „Believe It”. Teledysk został wyreżyserowany przez Davida Pablosa, a nakręcony w Tijuanie.
„Believe It” promuje najnowsze wydawnictwo White Lies „Five”. Album ukaże się 1 lutego 2019 r. pod szyldem [PIAS] Recordings.
Brytyjska grupa przyjedzie w marcu na dwa koncerty do Polski promujące nowy album "Five", którego premiera jest zapowiedziana na 1 lutego.