To będzie koncert z dużą ilością elektronicznego brzmienia podanego z iście rockowym pazurem. Ale nie tylko: możemy być pewni, że Brytyjczyk nie ograniczy się do jednej konwencji i zaprowadzi do swojego muzycznego świata, w którym znajdziemy zarówno wielowymiarowy rock, jak i jazz, ambient, trip hop... a może i coś jeszcze.
Z muzyką wzrastał już od wczesnego dzieciństwa. Ojciec zafascynowany zespołem Pink Floyd ciągle słuchał kultowego albumu „Dark Side of the Moon”, matka natomiast była fanką... Donny Summer i jej płyty utrzymanej w stylu disco „Love To Love You Baby”. Po latach Steven Wilson przyznał, że te dwa wydawnictwa miały decydujący wpływ na rozwój jego muzycznych kierunków. W wieku 8 lat rodzice posłali syna na naukę gry na gitarze, ale chłopcu ciężko było poddać się rygorowi regularnych ćwiczeń pierwszych wprawek i szybko porzucił to zajęcie. Do gitary powrócił po kilku latach, ale jej możliwości zgłębiał już sam. Widząc to zainteresowanie, tata – z wykształcenia inżynier elektronik – skonstruował synowi pierwszy magnetofon wielościeżkowy, na którym Steven zaczął eksperymentować z muzyką, odtwarzając ją w różnych tempach a nawet wspak. Swoją „produkcję” zaczął nagrywać na taśmy demo jako kilkunastolatek. Pierwszy zespół, niemal jeszcze jako dziecięcy projekt, stworzył mając 15 lat. Już wtedy inspirował się rockiem progresywnym lat 70. oraz brzmieniami, które prezentował zespół Marillion. We wczesnych latach swojej twórczości Steven nagrał jeszcze kilka kaset demo pod różnymi szyldami.
Pod koniec lat 80., będąc jeszcze w szkole, stworzył swoje pierwsze projekty, które pozwoliły mu wejść do profesjonalnego świata muzycznego. Były to zespoły No-MAN oraz Porcupine Tree. Pierwszy z nich powstał po poznaniu Tina Bownessa, który jak się okazało, muzycznie myślał tak samo, jak Steven. Wspólnie tworzyli mieszankę tanecznych rytmów od ambientu po hip-hop. Niemal równocześnie powstał Porcupine Tree z muzyką krążącą wokół rocka progresywnego czy nawet psychodelicznego. Początkowo był to wyimaginowany „zespół”, w którym Steven sam tworzył i grał partie wszystkich instrumentów. Napisał nawet fikcyjną historię grupy i zmyślił biografie jej członków. To nowatorskie ujęcie muzyki szybko wzbudziło pewne zainteresowanie, więc Steven Wilson wydał kolejną kasetę pod szyldem nieistniejącej kapeli, której popularność zaczęła wzrastać. Początkowo oba projekty muzyczne traktował tak samo, jednak przy muzyce, którą tworzył dla Porcupine Tree miał więcej swobody. Debiutancki album „On the Sunday of Life”, zawierający utwory nagrane wcześniej na kasety, ukazał się w 1991 roku. Druga płyta „Up the Downstair” wydana została po dwóch latach. Dopiero na tym albumie grają gościnnie klawiszowiec i basista, ale dalej projekt ten uważany był za solowe dzieło Stevena. Melody Maker - jedno z najstarszych czasopism muzycznych w Wielkiej Brytanii - uznało tę płytę za „psychodeliczne arcydzieło” i album roku. Kolejne krążki wydawane pod szyldem Porcupine Tree były już tworzone przez zespół, którego skład ciągle się formował.
W latach 90. Steven Wilson ciągle też w pojedynkę eksplorował nowe rejony muzyczne, powstawały jego następne, mocno eksperymentalne projekty, sygnowane różnymi nazwami. Kolejnym zespołem, w który artysta mocno się zaangażował był Blackfield, kierowany przez izraelskiego muzyka Aviva Geffena. Steven Wilson uważał, że styl, jaki wspólnie uprawiali, zbliżony był do muzyki zespołów Pink Floyd i Radiohead.
Na początku XXI wieku to jednak Porcupine Tree osiągało szczyty popularności. Zwłaszcza w Polsce formacja miała duże grono swoich fanów, dała w naszym kraju kilka koncertów, a w 2004 roku wydała nawet koncertowy album pt. „Warszawa”, który zarejestrowano w studiu im. Agnieszki Osieckiej. Do czasu zawieszenia działalności Porcupine Tree w 2013 roku, zespół pod przewodnictwem Stevena Wilsona wydał 10 płyt studyjnych i 12 koncertowych.
W swojej karierze muzyk ma również epizod związany z Mariuszem Dudą, frontmanem polskiego zespołu Riverside.
Już po zaangażowaniu się muzyka w działalność sceniczną, otrzymywał propozycję pracy producenckiej. Komponował dla innych muzyków i gościnnie grywał na ich płytach, np. u Fisha. Współpracy przy produkcji nie odmówił też szwedzkiej kapeli Opeth czy norweskiej wokalistce polskiego pochodzenia Anji Garbarek (córki saksofonisty Jana Garbarka), zespołom Dream Theater, Marillion i wielu innym. Zremiksował płyty takich potęg rockowych, jak King Crimson, Jethro Tull, Yes oraz Emerson, Like & Palmer czy Hawkwind.
Steven Wilson z powodzeniem kontynuuje swoją karierę solową, zapoczątkowaną w 2008 roku wydaniem płyty „Insurgentes”, bardzo dobrze przyjętej zarówno przez fanów, jak i krytykę. Po trzech latach na rynku ukazał się dwupłytowy album „Grace For Drowning” o stylistyce jazzowo-rockowej, którą uzyskał dzięki zaproszeniu do nagrania muzyków jazzowych. W 2013 roku Steven Wilson wydał kolejny solowy album „The Raven That Refused To Sing” i tak jak poprzednio towarzyszyli mu wytrawni muzycy. Przedostatnim solowym wydawnictwem jest „Hand. Cannot. Erase”, które ukazało się na początku 2015 roku, natomiast przed rokiem światło dzienne ujrzała płyta „To The Bone”. Steven Wilosn koncertuje po całym świecie i doceniany jest zarówno przez fanów, muzyków, jak i krytykę.
Przez 30 lat aktywności muzycznej Steven Wilson nagrał ponad setkę albumów z różnymi zespołami i uczestniczył w powstaniu kilkudziesięciu wydawnictw płytowych utrzymanych w bardzo zróżnicowanej stylistyce. Cząstkę tych dokonań będziemy mogli usłyszeć na koncercie, który odbędzie się 12 lipca w Hali Stulecia we Wrocławiu. Bilety, w tym także specjalne – kolekcjonerskie - w sprzedaży będą od poniedziałku, 26 lutego, od godziny 10:00. Nabywać je będzie można poprzez stronę www.bilety.imprezyprestige.com, a pozostałe wejściówki sprzedawane będą także za pomocą platformy eBilet oraz w sieci salonów Empik w całym kraju.
Steven Wilson, znany na całym świecie muzyk, wokalista, producent i innowator muzyczny zapowiedział swój ósmy album. Krążek „The Overview” ukaże się nakładem Fiction Records 14 marca. Po premierze artysta ruszy w trasę koncertową, w ramach której odwiedzi także Polskę.
Po wydaniu ósmego solowego albumu "The Overview", którego premiera planowana jest na początek 2025r. Steven Wilson wraz z zespołem odwiedzi Wielką Brytanię i jedenaście krajów europejskich w ramach The Overview Tour.
Największy bohater współczesnego rocka progresywnego przynosi nam długo oczekiwany, nowy album koncepcyjny, będący ukoronowaniem całej jego dotychczasowej kariery.
"The Harmony Codex" to już siódmy solowy album Stevena Wilsona. Płyta powstała z udziałem całej plejady znakomitych gości.
Steven Wilson to jeden z najambitniejszych muzyków na współczesnej scenie szeroko pojętej muzyki rockowej. Od ponad 35 lat jest aktywnym twórcą i producentem. Od niemal dekady z powodzeniem prowadzi swoją karierę solową. Obecnie jest na trasie promującej piąty album „To The Bone”, który ukazał się w drugiej połowie ubiegłego roku. W lutym wystąpił na dwóch koncertach w Zabrzu i Poznaniu. Przed pierwszym z nich udało mi się z nim spotkać. W długiej rozmowie opowiedział m.in. o koncepcie płyty, podejściu do współczesnej dystrybucji muzyki, swoich ambicjach artystycznych oraz o tym, dlaczego gra koncerty boso.
Po 4 latach oczekiwania dostaliśmy nową solową płytę byłego lidera grupy Porcupine Tree zatytułowaną "The Future Bites".
Nowy album Stevena Wilsona to według naszego recenzenta Jakuba Oślaka kandydat do najlepszej płyty 2017 roku.
"I'm a collector, I collect anything I find, I never throw anything away that's mine". Tak śpiewał przed kilkoma laty Steven Wilson i póki co dotrzymuje słowa. W jego królestwie żaden dźwięk nie ginie i prędzej czy później odnajduje swoje przeznaczenie.
Trzeci, solowy album Stevena Wilsona to jedno z najlepszych dzieł w jego dyskografii.
Steven Wilson przygotował wyjątkowy egzemplarz swojego najnowszego albumu „THE FUTURE BITES”. Wydanie „ULTRA DELUXE BOXSET ON OBSOLETE MEDIA”, które ma tylko jedną sztukę, zostało sprzedane za 10 tys. funtów, czyli równowartość 50 tys. złotych.
Najnowszy singiel Stevena Wilsona „12 THINGS I FORGOT” jest już dostępny w serwisach cyfrowych. To kolejna zapowiedź albumu „THE FUTURE BITES”, który ukaże się 29 stycznia 2021.
"King Ghost" to nowy singel Stevena Wilsona zapowiadający jego nową płytę "The Future Bites", która ma się ukazać w styczniu przyszłego roku.
Były lider grupy Porcupine Tree kontynuuje promocję solowego albumu "The Future Bites" wydanego w czerwcu tego roku.
12 czerwca ukaże się nowy album Stevena Wilsona "The Future Bites".
Były lider grupy Porcupine Tree wystąpi 30 września przyszłego roku w warszawskim Torwarze.
Były lider Porcupine Tree zagra w lutym w Łodzi i Krakowie.
21 kwietnia 2018, w niezależnych sklepach płytowych pojawi się ekskluzywne wydawnictwo „How Big The Space” Stevena Wilsona.
Były lider grupy Porcupine Tree wystąpił w lutym na dwóch koncertach w Polsce - w Zabrzu oraz Poznaniu. Na drugim z tych występów był nasz wysłannik Jakub Oślak.