Grupa Riverside poinformowała o zakończeniu sesji nagraniowych płyty, która ukaże się pod koniec września tego roku. Będzie to pierwsza płyta tego zespołu bez zmarłego w lutym 2016 roku gitarzysty Piotra Grudzińskiego.
Oto, co możemy przeczytać na oficjalnej stronie Riverside:
"Wiemy, że dla wielu z Was nie do pomyślenia jest żeby Riverside istniało bez gitarzysty w składzie. Fakt, że jesienią 2016 ogłosiliśmy, że jesteśmy trio i zrobiliśmy sobie serię czarno-białych zdjęć nad morzem to jedno, ale trasa „Towards The Blue Horizon” w 2017 była już w składzie czteroosobowym. Jak więc sprawy mają się w przypadku najnowszego siódmego albumu, nad którym obecnie pracuje zespół?
Odpowiedź mamy następującą. Riverside jest zespołem w którym łączymy kilka światów, kilka miejsc, w których panują różne podziały i w których mamy ustalone pewne schematy. Dzięki temu nasz zespół wciąż działa i jak się okazało jest w stanie przetrwać nawet najgorsze trzęsienie ziemi. Na koncerty znaleźliśmy sobie bratnią duszę w postaci Macieja Mellera i dzięki niemu na scenie wciąż możemy być kwartetem i brzmieć jak Riverside. W studiu chcemy być jednak konsekwentni i najnowszy album powstaje przede wszystkim w składzie trzyosobowym.
Maciej wystąpi gościnnie w kilku utworach, ale będzie jedynym gościnnym gitarzystą na tej płycie, co nie znaczy, że jedynym gościem.
Co na tę chwilę możemy powiedzieć o nowym albumie? Tylko tyle, że takiego ładunku emocjonalnego jaki się na nim znajdzie nie było jeszcze na naszych płytach nigdy. Nagrywamy nasz najbardziej dojrzały i emocjonalny album w karierze. Gęsty, mroczny i bardzo męski. W każdej nucie słychać będzie, że wydarzyła się tragedia, że jesteśmy już innym zespołem, ale że przetrwaliśmy, idziemy przez życie z podniesioną głową i wciąż nazywamy się Riverside. Cały czas towarzyszy nam też uczucie, że tworzymy coś wielkiego, coś niezwykle ważnego i coś, co zostanie zapamiętane na długie lata. Czy nam się to uda? Zobaczymy".
Malta Festival właśnie ogłosiła kolejną porcję wydarzeń, które ubarwią repertuar jej 34. edycji – pierwszej pod przewodnictwem nowej mecenaski festiwalu, Dominiki Kulczyk. Pomiędzy 7 a 15 września w Poznaniu oprócz spektakli z całego świata, jak zawsze będzie okazja by, posłuchać najciekawszej, współczesnej muzyki. Oto 2 nowe nazwy, które wzbogaciły tegoroczny line-up Malty:
Norweska gwiazda progrocka zagra w październiku aż trzy koncerty w naszym kraju.
Grupa Riverside przygotowała niespodziankę dla fanów.
Znany z Riverside i Lunatic Soul - Mariusz Duda, nie pozwala sobie odpocząć. I pomimo intensywnej trasy Riverside promującej opublikowany na początku tego roku album „ID.Entity”, znalazł czas na nagranie kolejnego albumu solowego. Tym razem wydany on będzie pod imieniem i nazwiskiem Mariusz Duda.
Grupa Riverside zaprezentuje się na sześciu dużych koncertach w Polsce w październiku.
Już za tydzień ukaże się płyta projektu Music Inspied By Slavs. Dziś ukazał się singel "Swaróg" z gościnnym udziałem Lunatic Soul.
Powrót Mike’a Portnoya do Dream Theater przyniósł triumfalną trasę koncertową, oraz zupełnie premierowy materiał, którym zespół wraca na należne sobie szczyty twórcze.
Nowe wydawnictwo Riverside dokumentuje ich największy headlinerski koncert i jest potwierdzeniem formy zespołu, oraz triumfalnym zwieńczeniem ponad 20 lat kariery.
Po czterech latach, u progu 2025 roku, Mogwai stają przed niełatwym zadaniem oczarowania słuchaczy czymś równie brawurowym, co „As the Love Continues”.
Nowy instrumentalny album Macieja Mellera (Riverside, solo, ex-Quidam, Meller-Gołyźniak-Duda). *""Hidden River" ukazuje Macieja w samotności, w pustym pokoju, z jedną gitarą na ramieniu, podłogowym procesorem efektów pod stopą i elektrycznym smykiem w dłoni"*
Norwescy prog-rockowcy z Airbag powrócili z nową płytą "The Century Of The Self". Album zawiera pięć piosenek napisanych, nagranych i wyprodukowanych w okresie od maja 2022 do stycznia 2024 roku.
Brytyjskie prog-rockowe The Pineapple Thief wydało, według naszego recenzenta, prawdopodobnie najlepszą płytę w swoim dorobku. Zapraszamy do lektury naszej recenzji albumu "It Leads To This", który będzie promowany na dwóch koncertach w Polsce.
Najnowszy album Mariusza nosi tytuł „AFR AI D” i jest to koncept album zainspirowany tematem lęku przed sztuczną inteligencją.
Grupa Riverside wystąpiła wczoraj dla około 3000 fanów w warszawskiej hali OSiR Bemowo. Był to ostatni koncert dużej europejskiej trasy promującej wydany w styczniu tego roku album "I.D.Entity".
Niemieccy prog-rockowcy wydali nowy album, o którym możecie przeczytać w naszej recenzji, że "Przez 45 minut i 6 kompozycji, RPWL roztacza uroki muzyki prog-rockowej w takim kształcie, jaką znamy ją współcześnie, dzięki takim ekipom jak The Pineapple Thief, Airbag, The Flower Kings, Riverside, IQ, Unitopia, Gazpacho i cała reszta tego pokolenia".
„ID.Entity” to ósma płyta w dorobku Riverside, która już zaczęła dzielić zwolenników grupy. I nic dziwnego – album jest bardzo dynamiczny, przesycony elektroniką, ale i brzmieniami, które nie są niczym nowym w twórczości zespołu. Tym niemniej – jest to jedna z odważniejszych propozycji w historii Riverside, a o niuansach muzycznych nowego wydawnictwa opowiedział mi klawiszowiec grupy, Michał Łapaj.
Grupa Collage wydała pierwszą od 26 lat płytę studyjną "Over & Out". O kulisach powstania tego wydawnictwa opowiedział nam basista Piotr Mintay Witkowski.
"ID.entity" to pierwsza od 5 lat płyta studyjna Riverside. I jedna z najlepszych i najważniejszych w dyskografii tego zespołu.
"Friend of Foe?" to ostatni singel grupy Riverside przed premierą nowego albumu „ID.Entity”, który ukaże się 20 stycznia.
Riverside zaprezentowali dziś nowy singiel – utwór zatytułowany „Self - Aware”.
Pod koniec listopada ukazał się album "Interior Drawings" Mariusza Dudy zamykający trylogię jego solowych wydawnictw rozpoczętą w czerwcu 2020 roku krążkiem "Lockdown Spaces". Premiera nowej płyty była idealnym pretekstem do przeprowadzenia wywiadu z Artystą co uczynił nasz wysłannik Jakub Oślak.
Michał Łapaj, klawiszowiec znany przede wszystkim ze swojej gry w Riverside, od kilku już lat zapowiadał solowe wydawnictwo. Dotrzymał słowa i pojawiła się płyta „Are You There”. A o szczegółach jej specyficznej formy oraz złożonym procesie powstawania, opowiedział mi w poniższej rozmowie.
Mariusz Duda intensywnie działa w okresie pandemii. To już trzeci krążek, który wydał w czasie jej trwania. “Claustrophobic Universe” to druga część ‘trylogii pandemicznej’, którą realizuje pod swoim własnym imieniem i nazwiskiem. I różnicach w stosunku do pierwszej podejściu do drugiej i tego, czego będzie dotyczyła trzecia, opowiedział mi w poniższej rozmowie.
Przerwa w aktywnościach spowodowana lockdownem, zdaje się nie dotykać Mariusza Dudy, który po wydanej już w tym roku płycie „Lockdown Spaces”, powrócił do swego głównego solowego projektu, czyli Lunatic Soul. Właśnie ukazała się siódma płyta zatytułowana „Through Shaded Woods” w ramach wyjątkowego cyklu życia i śmierci, którego obraz zaczyna się dopełniać. O szczegółach tego wydawnictwa i złożoności procesu jaki zachodzi w świecie LS, artysta opowiedział nam w długiej rozmowie.
Gitarzysta Maciej Meller (Riverside, ex-Quidam, ex-Meller Gołyźniak Duda) wydał pierwszy solowy album sygnowany własnym imieniem i nazwiskiem. Była to znakomita okazja do przeprowadzenia wywiadu z tym muzykiem. Zapraszamy do jego lektury.