Najnowszy album "Bottle In it" wydany jesienią 2018 roku zbiera doskonałe recenzje na całym świecie. Zachwycają się nim dziennikarze najważniejszych magazynów muzycznych, m.in. Rolling Stone czy NME.
Na płytach Kurta można odnaleźć całe spektrum muzycznych barw: od żywych, chwytliwych kawałków po refleksyjne ballady z zachwycającym brzmieniem gitary Kurta, które przywołują nostalgię minionych dekad. Jego muzyka to współczesny folk w indie-rockowym wydaniu przesiąknięty wpływem takich wielkich Artystów jak Tom Petty, Neil Young czy John Fahey.
Zapowiedzią trasy jest też nowy singiel "Timing is Everything (and I’m falling behind)" dostępny od dziś na platformie Amazon.com
Bilety :
ebilet.pl
going.
empik bilety
Kurt Vile to artysta płodny, ambitny i nie specjalnie przejmujący się tym, co dzieje się w świecie najnowszych trendów muzycznych. Spokojnie penetruje swoją indie rockową przestrzeń, wzbogacając ją jednak o elementy z bliskich muzycznych bajek. Nie inaczej jest na wydanej w ubiegłym roku płycie „Bottle It In”, na której nie brakuje nawet odniesień m.in. do country, czy Toma Petty’ego. Podczas kwadransa rozmowy opowiedział nam o najważniejszych momentach tego albumu i artystach, którzy go inspirują. Wyjaśnił także, czym będzie się różnił jego koncert, który za parę dni da ze swoją grupą The Violators w warszawskiej „Proximie”, od poprzednich, które zagrał w naszym kraju.
"To triumf współczesnego psycho-folku w jego najwyższym punkcie" - tak ocenił nową płytę Kurta Vile'a nasz recenzent Jakub Oślak.