Brass Federacja to jedyny zespół w Polsce, który zamiast gitary basowej lub kontrabasu używa suzafonu, a pozostałe instrumenty – puzony, baryton marszowy, trąbki, flugelhorn - także należą do rodziny dętych blaszanych. Zespół nawiązuje do tradycji nowoorleańskich brass-bandów, ale świadomie, niczym czary głosowe ich instrumentów, patrzy w przód i gra nie tylko tradycję, ale także muzyczne nowości.
Założycielem Federacji jest dęciakomaniak Piotr Wróbel, puzonista, suzafonista, który skrzyknął do tej formacji swoich znakomitych przyjaciół-dęciaków. Brass Federacja gra kompozycje lidera - „Piosenka o leżeniu”, „Blues o Skwarce, co Tłuszczu nie chciała”, „Brassman”, „Tak-Tik” - to niektóre tytuły oryginalnych kompozycji, bazujące na jazzowo-funkowym stylu, pomieszanym z bogatą improwizacją wszystkich muzyków. Brassmeni – bo tak o sobie mówią - mierzą się także ze światowymi i polskimi coverami – najnowszymi „UpTown Funk”, „Happy!”, czy nieco dawniejszymi „Billie Jean” czy standardami jazzowymi typu „Caravan”. Dołączona perkusja daje ognisty rytm, a dźwięki płynące z sześciu czar głosowych blaszaków mają w sobie niebywałą moc. Jest w brass-bandach duża siła!
“Go, Go, To Be On Time!”: pierwsza płyta zespołu Brass Federacja to 8 kompozycji lidera Piotra Wróbla oraz jeden cover - „Don`t Worry, Be Happy!”. Energetyczna i rozrywkowa muzyka przenosi nas w czasy poczciwego dixielandu, a także w świat bardziej współczesnych funkowych groovów i tanecznej bossa-novy. Pigułka zabawy i lekkości o smaku prawdziwego brass-bandu.