Kilka tygodni temu na oficjalnym fanpage’u Ralpha Kaminskiego pojawiło się wydarzenie zatytułowane “Kosmiczne Energie” opisane krótko i tajemniczo: Już leci do ciebie METEOR! – bądźcie czujni! Szykujemy dla Was coś specjalnego, dołączajcie do wydarzenia, w którym będziemy powoli uchylać rąbka tajemnicy!
Teraz już wiadomo, że “Kosmiczne Energie” to tytuł singla, który rozpoczyna nową i ekscytującą podróż w życiu Ralpha, a pod samym wydarzeniem kryje się event z okazji uroczystej prapremiery teledysku do tego utworu. Klip po raz pierwszy zostanie wyświetlony w warszawskim Kinie Luna i to na długo przed jego oficjalną premierą.
Co więcej, projekcji teledysku do “Kosmicznych Energii” będzie towarzyszyło wyjątkowe spotkanie, podczas którego uczestnicy będą mogli nie tylko porozmawiać z Ralphem, ale także poznać członków My Best Band In The World – zespołu, który na co dzień towarzyszy artyście – twórców teledysku oraz występujących w nim aktorów.
Bardzo ważną informacją dla zainteresowanych jest obowiązujący podczas wydarzenia dress code. Zasada jest prosta: wszyscy na biało!
Uroczysta prapremiera teledysku Ralpha Kaminskiego do utworu “Kosmiczne Energie” odbędzie się 7 sierpnia w Kinie Luna (ul. Marszałkowska 28, Warszawa). Początek imprezy został zaplanowany na godz. 19:00.
Ralph Kamiński na przestrzeni niemalże równego roku za sprawą płyty „Morze” zdobył uznanie wśród publiczności ambitnego popu, a swoimi teatralnymi koncertami zaskarbił sobie publiczność koncertową nie tylko w klubach, ale i na festiwalach. Nasz wysłannik Maciej Majewski miał przyjemność porozmawiać z Artystą.
Zmiana scenicznego image’u, czego najbardziej widoczną oznaką jest blond peruka. Ralph Kamiński polskim Davidem Bowie? Tak się zastanawiam, czy pisać przy tym zdaniu pytajnik czy jednak nie. Debiutancki album sprzed trzech lat - „Morze” sprawił, że Kamiński skupił na swojej twórczości uwagę wielu osób.
Utwór "Pięć minut łez" promuje film "Moje wspaniałe życie", który trafi do kin już 29 października 2021.
22 listopada ukaże się album "Młodość" Ralpha Kamińskiego.