Po świetnie przyjętych piosenkach.: “Zielone Żoli”, “Hulajnogi”, czy “Gdziekolwiek” z Kubą Badachem, wczoraj oddali słuchaczom “Wpadłeś mi w inne”. To kolejny utwór, który intryguje nie tylko tytułem, bo jak zapewnia zespół, zaskakuje także rozwiązaniami muzycznymi, których w wydaniu Linii Nocnej jeszcze nie było.
Wszystkich, którzy przyzwyczaili się do określania tego muzycznego teamu jako “elektronicznego i warszawskiego”, może zaskoczyć tak nowa piosenka, jak i przygotowany do niej teledysk.
„Niezmiennym elementem naszych piosenek jest głos Mimi i to, że wszystkie utwory są odzwierciedleniem jakiegoś okresu w trakcie pracy nad płytą, że to mieszanka naszych nastrojów i przeżyć z tego czasu. Tym razem sięgnęliśmy do bardziej analogowych i żywych brzmień, z lekką nutką retro” - mówi Mikołaj.
Teledysk też jest retro. Obraz, stworzony przez Olgę Czyżykiewicz, osadzony jest w latach 90tych i podkreśla emocje zawarte w tekście. Mimi i Mikołaj wracają do czasów swojego dzieciństwa, pełnych “poza telefonicznych” relacji.
„Zależało nam, żeby w lekki i przewrotny sposób zwrócić uwagę, na sposób naszej komunikacji obecnie. Wydaje mi się, że tekst nie pozostawia wątpliwości co do interpretacji i tego co miałam na myśli. Kiedy pisaliśmy utwór, nie miałam pojęcia jak bardzo kontakt bezpośredni, tęsknota za wszystkim co bliskie i poza ekranem będzie aktualne w obecnym czasie” - dodaje Monika.
Nasz recenzent poleca zapoznanie się z debiutanckim longplayem duetu Linia Nocna, gdyż "płyta pozwala na wzięcie ożywczego oddechu".
„Wyszłam z ciała zaraz wracam” to kolejny singiel zapowiadający drugą płytę duetu Linia Nocna.
W nowym singlu Linii Nocnej zatytułowanym "Gdziekolwiek" wystąpił gościnnie Kuba Badach.
16 marca w dniu premiery debiutanckiej płyty duetu Linia Nocna „Znikam na chwilę” w stolicy zostanie uruchomiona specjalna linia autobusowa.