Tricky to gotowy scenariusz na film; to zagubiony geniusz o burzliwym życiu, którego muzyka jest tylko częścią skomplikowanej prawdy o Adrianie Thaws. To postać targana wzlotami i upadkami, artystycznymi i osobistymi. Jego nowy, czternasty album Fall To Pieces jest naznaczony samobójczą śmiercią 24-letniej jego córki Miny. Źródeł siły tej krótkiej, acz intensywnej płyty nie trzeba długo szukać; to niewyobrażalna, osobista tragedia, która zintensyfikowała jego kreatywne priorytety. Podobieństwa do przypadku Nicka Cave’a nasuwają się same; Cave po śmierci syna dostarczył w trybie ekspresowym niezwykle mroczne, intensywne i krótkie Skeleton Tree. Fall To Pieces jest dziełem z takim samym rodowodem. To przykład płyty nagranej przez artystę w desperackiej potrzebie twórczej, przeistoczenia złej siły w moc sprawczą, odnalezienia resztek swojej duszy. Cave mówił, że to było dla niego jedyne wyjście; jedyne, co miało sens. Tricky, jak można przypuszczać, wychodził z tego samego założenia, nagrywając tym samym być może najmroczniejszą ze swoich płyt.
Fall To Pieces bywa nazywane powrotem Tricky’ego na twórczy szczyt, jaki ciągle rezonuje w duszach fanów jego pierwszych czterech krążków, w szczególności Nearly God. Jednakże, to niecałe pół godziny muzyki (!), to wizyta w zupełnie innym miejscu, gdzie naszymi oczami jest wyłącznie dotyk, gdzie oddech tamuje wilgoć, a wszelkie rozedrgane myśli tłumi niezaspokojona, głucha cisza. Tricky wiele lat temu igrał słowami „Hell Is Round the Corner”; dziś, po 25 latach, sens słów jego największego przeboju powraca jak bumerang i uderza z siłą, jakiej nie przewidział nawet sam autor. Tricky już nie bawi się w szarady, tylko wali prosto z mostu – I hate this fuckin’ pain… wokalnie wspiera go Marta Złakowska, kolejny anioł Tricky’ego, której głos porządkuje ten album, nadając mu pewien kręgosłup, fundament i punkt odniesienia. Jej historia to przypadek z filmu A Star is Born; podobna do chwili, gdy przed laty Tricky poznał Martinę Topley-Bird - znak rozpoznawczy swojego stylu i brzmienia, ulubienicę fanów, anioła-stróża jego najważniejszych krążków. Oraz, matkę Miny.
Fall To Pieces brzmi dojrzale i przekonująco, a jednocześnie surowo i ciężko; czuć jest ból autora, maskowany zadziwiającą siłą, a aura do której wkraczamy jest intensywna jak film. Wiele z tych piosenek brzmi na niedokończone, składane w pośpiechu, bez dbałości o detal. I tu leży ich sens, w tej zawiesistej precyzji, której zadaniem jest przekazać nam ból, strach i pustkę. Czas najwyższy zapomnieć o trip-hopie; Tricky dostarcza nam kolejny eksperyment, oszczędny w środkach, statyczny, pourywany jak zepsuta klisza filmowa, zawieszony w czasie jak czarno-biała fotografia. Można to nazwać emocjonalnym ekshibicjonizmem, a także spowiedzią i pokutą; ale Fall To Pieces to przecież demony, które prześladują Adriana Thawsa od początku, zanim przywdział pancerz Tricky’ego. Ich uderzenie zbiega się z chwilą najgłębszej słabości, którą autor wyrzuca z siebie jak obce ciało. Fall To Pieces, tak jak najlepsze albumy Tricky’ego, to kontrasty, eksperyment, klimat, mrok i ból; one dają komfort życia wśród owych demonów, nadając im imiona i neutralizując ich paraliżującą moc.
Po sukcesie pierwszego singla ‘The World Needs Love’, który został porównany przez BBC do piosenki przewodniej Jamesa Bonda, drugi singiel ‘Emerald Sea’ umacnia pozycję Poli jako nowego głosu w alternatywnym popie — takiego, który nie boi się przekraczać granic.
Druga solowa płyta Poli ukaże się w październiku i zapowiedziano udział przy niej takich gości jak: Andy Summers (The Police), John Altman (kompozytor, dyrygent i aranżer nominowany do Oscara i Bafta).
Tegoroczna edycja katowickiego festiwalu potrwa od 2 do 4 sierpnia. Grace Jones będzie jedną z headlinerów imprezy.
Pochodzący z Kopenhagi Trentemøller w ciągu ostatnich 25 lat zdobył uznanie krytyków za swoje unikalne brzmienia i niezapomniane kompozycje. 21 i 22 października artysta wystąpi w Warszawie oraz Krakowie.
Tricky przedstawi cały swój pierwszy solowy album "Maxinquaye" na koncercie w warszawskim Palladium, który odbędzie się 21 marca.
James Lavelle jest założycielem wytwórni Mo’Wax, która w latach 90. święciła triumfy na nie tylko na brytyjskiej scenie i przedstawiła szerszej publiczności twórczość DJ Krusha i DJ Shadowa, czy grupy Attica Blues. Po drodze stworzył też projekt UNKLE, w którym łączył ze sobą różne gatunki w bardziej piosenkowej formule. I właśnie z nim wystąpi 17 marca w warszawskiej Progresji i 18 marca w gdańskim Starym Maneżu. W poniższej rozmowie James szeroko opowiedział mi o koncepcie, jaki pierwotnie stał za UNKLE oraz za innym swoimi projektami.
Były wokalista grupy Archive, Craig Walker, opowiedział nam o swoim nowym projekcie Mineral, miłości do My Bloody Valentine i kulisach powstania utworu "Again" Archive.
Australijski duet The Avalanches wydał trzeci w swej dyskografii album, który jest jednym z mocnych kandydatów do miana "najlepszej płyty 2020 roku".
Ukazała się dwupłytowa reedycja znakomitego debiutanckiego solowego albumu Maciej Werk (ex-Hedone) wydanego po raz pierwszy 7 lat temu.
Trzynasty album długogrający Tricky’ego rzeczywiście przynosi drobne korekty w jego charakterystycznym brzmieniu. Nie jest jednak rewolucyjny.
Ghostpoet wydał nowy album, który zrecenzował dla nas Jakub Oślak.
"Chcę powiedzieć, że jest to najlepszy krążek sygnowany przez Goldfrapp od czasu ich debiutu. Najdojrzalszy z dotychczasowych, najbardziej różnorodny i zagadkowy" - możemy przeczytać w recenzji nowego albumu Goldfrapp napisanej przez Jakuba Oślaka.
"Album wart jest uwagi każdego słuchacza, tylko czy każdy słuchacz wart jest tego albumu?" - pyta Jakub Oślak w recenzji nowej płyty Heart & Soul.
Tricky od jakiegoś czasu zdaje się mieć wszystko gdzieś. „Skilled Mechanics” jest na to kolejnym dowodem.
Pierwsze od pięciu lat nowe wydawnictwo Massive Attack jest istotne przede wszystkim z powodu jednej z czterech kompozycji, które tam trafiły.
The Orb żyje trochę we własnym świecie. Po zabawach z Lee „Scratchem” Perrym na dwóch poprzednich krążkach, zespół wrócił na samodzielną ścieżkę twórczą. Efekt mile zaskakuje.
Grupa White Lies nagrała najlepszy album w swej karierze.
Dziś ukazuje się nowy album Skalpela zatytułowany „Origins”. Choć to płyta głęboko zanurzona w muzyce lat 90., inspirowana brzmieniami trip hop, drum’n’ bass czy downtempo, wrocławski duet, zamiast nostalgicznej wycieczki w stylu retro, brawurowo łączy szlachetne inspiracje z muzyczną współczesnością. Wraz z premierą krążka zespół publikuje też video do kawałka „Night”.
Duet Low Key, który tworzą: Karol Wróblewski i Marcin Cichy (Skalpel, Meeting By Chance) wydał nowy singel "The Blue" pochodzący z ep-ki "Distance".
Duet The Avalanches prezentuje swój trzeci album studyjny „We Will Always Love You”.
Poznaliśmy nowe terminy trzech koncertów Tricky'ego, które pierwotnie miały odbyć się w kwietniu tego roku.
Tricky przyjedzie w kwietniu na trzy koncerty do naszego kraju.
Skalpel, ambasadorowie polskiej muzyki, wracają z nowym krążkiem „Highlight”. Eklektyczny, niezwykle efektowny album otwiera nowy rozdział w karierze grupy – płyta w Polsce ukaże się 20 marca nakładem NoPaper Records.