Lao Che jest w stanie zawieszenia, choć dziwnym, bo ogłoszono go rok temu, ale większość pożegnalnych koncertów przełożono na przyszły rok. Członkowie zespołu sygnalizują, że nie znikną z radarów. Takim znakiem jest trio Nanga założona przez Macieja Dzierżanowskiego i Filipa Różańskiego. Trzecia bardzo ważna składowa układanki to Magda Dubrowska z Gangu Śródmieście. Jej raperski styl pasuje bardzo dobrze do elektronicznych bitów.
Razem tworzą klimat wyprawy przez miasto. Spacer ten jest pełen refleksji o przemijalności, przeszłości, marzeniach – utraconych lub rozwadniających się. „Smutne lato” to obraz miejsca, które kiedyś tętniło życiem, a teraz zostały wspomnienia. Przewijają się wątki katastroficzne jak myśli co zrobić przed końcem świata w „Zanim”. „Parawanizm” nawiązuje do Jadwigi Smosarskiej – gwiazdy polskiego przedwojennego kina. Obok nostalgii są też refleksje o współczesności. „Szafira” obraca się tekstowo w klimatach Doroty Masłowskiej, będąc mocno ofensywna. „Dziki zachód” niesie ze sobą feministyczno-pacyfistyczny przekaz: „W moim mieście nigdy nie będzie wojny”.
Elektroniczne bity i sample – jak już wspomniałem – wpisują się tu głównie w refleksyjny ton. Ale obok minimalistycznego mroku (m.in. „Profet”) pojawiają się i dyskotekowe, taneczne momenty jak „Parawanizm”. „Steinway” kończący album rozwija się dość niespodziewanie – zaczyna się spokojnie, a potem robi się klubowa impreza. Nanga chętnie czerpie ze stylistyki reggae – bardzo mocno w „Smutnym lecie” i z jego posmakiem w „Szafirze” czy „Zanim”. Nie brakuje elementów stylistyki Lao Che, np. w postaci saksofonu – pojawia się Karol Gola. Gościnnie występują też: Barbara Wrońska śpiewająca w „To nic” oraz Michał Sobolewski z Fisz Emade Tworzywo.
W ostatnim czasie ulica doszła do głosu. „Cisza w bloku” wpasowała się więc dobrze w ten czas. To nie tylko okrzyk miejskiej ulicy, ale i kobiecy głos (co też jest ważne w kontekście ostatnich tygodni), w którym mało jest optymizmu, a sporo przebijającego się niepokoju i niepewności.
Zespół Nanga zaprezentował teledysk do „Piosenki o miłych rzeczach”, zapowiadającej najnowszy album grupy. W klipie występują aktorki TR Warszawa: Maria Maj i Magdalena Kuta.
Po debiutanckiej płycie „Cisza w bloku” z 2021 r., która została bardzo dobrze przyjęta przez publiczność i krytykę muzyczną (m.in. drugie miejsce w rankingu Płyta roku tygodnika „Polityka”) oraz winylowej epce „Jesień w Pekinie”, zespół Nanga wypuszcza nowy singel „Cyberelfy” zapowiadający drugi album.
Wiadomość o zawieszeniu działalności przez grupę Lao Che zaskoczyła pewnie niejednego słuchacza. Tymczasem klawiszowiec Filip „Wieża” Różański i perkusista Maciek „Trocki” Dzierżanowski postanowili stworzyć nowy projekt. Zapraszając od współpracy wokalistkę i autorkę tekstów Magdę Dubrowską, nagrali materiał pod szyldem Nanga. Album „Cisza w bloku” to niespokojna, przepełniona duchem elektronicznym opowieść, która świetnie pasuje do bieżącego czasu. O kulisach powstania grupy, procesie tworzenia materiału oraz kilku jego niuansach cała trójka opowiedziała mi osobiście.
Wczoraj miała miejsce premiera pierwszego singla „Horror” grupy Monofon, do którego powstał zjawiskowy teledysk. Premiera płyty „Monomiasto” zaplanowana jest na 16 września 2022 roku.
Grupa Nanga zaprezentowała teledysk do utworu "Dziki Zachód". Video zostało zrealizowane telefonem komórkowym.
NANGA to nowy projekt producencki Filipa Różańskiego i Maćka Dzierżanowskiego znanych z Lao Che oraz Jazzombie.