Gdy jakiś zespół ma na koncie 19 albumów studyjnych, nietrudno znaleźć wśród nich propozycje wybitne, jak i nijakie, które najczęściej korespondują z kolejnymi rozdziałami jego działalności. Simple Minds to ekipa, która przeszła w swojej karierze przez wiele ‘epok’ i ‘okresów’ – byli pionierami nowej fali, następnie eksplodowali jako stadionowe supergwiazdy wyznaczając standardy pop-rocka lat 80., aby następnie zostać odstawieni do lamusa jako relikt innej epoki. Na szczęście, powracająca moda na ubiegłe dekady sprawiła, że Simple Minds ponownie cieszą się zainteresowaniem swoich dojrzałych już wielbicieli, co tylko motywuje ich do dalszego nagrywania i koncertowania. Co istotne, oni nigdy nie zawiesili swojej działalności – po prostu byli raz bardziej, raz mniej modni, ani razu nie kopiując samych siebie z lat najwyższej świetności. Kolejne ich albumy bywały mniej lub bardziej udane, ale zawsze imponowały solidnością, urokiem i nieustępliwością.
Jakikolwiek zespół nagrywający swój 19 album zasługuje na podziw. Tym bardziej, gdy jest to rzecz solidna, swobodna, przestrzenna, zachowująca wszelkie znaki szczególne ich unikatowego brzmienia. Direction Of The Heart był nagrywany na raty, w sytuacji obarczonej trudnościami lockdownu, oraz wszelkimi uporczywymi zjawiskami ostatnich kilku lat. To album pochodzący z wielu sesji i z wielu czasów, a jego poszczególne kompozycje leżały na półce od lat, w odmiennych rzeczywistościach. Partnerstwo kompozytorskie Jima Kerra i Charlie Burchilla to jednak niewyczerpane źródło, a ich niezaspokojony głód twórczy ponownie dał o sobie znać. Direction Of The Heart, jak na krążek nagrywany korespondencyjnie i poskładany z nietożsamych elementów, brzmi spójnie, wciągająco i nienachalnie, co jest częstym grzechem zespołów usiłujących coś udowodnić. Simple Minds niczego nie muszą udowadniać – po prostu grają dalej, ku radości własnej oraz ich oddanych słuchaczy.
W porównaniu do dwóch ostatnich premierowych albumów Simple Minds, Big Music i Walk Between Worlds, Direction Of The Heart uważam za płytę najciekawszą, przyciągającą uwagę pomysłowością, swobodną produkcją, a przede wszystkim działaniem na wyobraźnię. Simple Minds stali się przez te ostatnie lata zespołem wolnym od oczekiwań, który pozwala sobie na kompozytorski polot bez prób wskrzeszania duchów. Nie ma co porównywać Direction Of The Heart do jakichkolwiek arcydzieł Simple Minds z przeszłości, takich jak Once Upon A Time czy Sparkle In The Rain. To inna epoka i inna estetyka, skromniejsza, mniej nachalna, ale cały czas porywająca tą charakterystyczną przestrzenią i błyskiem w oku. Jim i Charlie nadal zachwycają szóstym zmysłem komponowania gorących numerów, takich jak „First You Jump”, „Solstice Kiss” czy „Planet Zero”, a których wzajemna odrębność jest umiejętnie zmiksowana do kompatybilnej, wciągającej postaci.
Direction Of The Heart, jak zwykle u Simple Minds, opatrzona jest szpetną okładką, ale nie powinno to zniechęcić słuchaczy przed ponownym udaniem się w radosny, euforyczny, porywający świat ich muzyki. W ich brzmieniu brak jest jakiejkolwiek melancholii, nawet jeśli tematyka kolejnych numerów nie nastraja zbyt optymistycznie. Warto tutaj wspomnieć o kończącym płytę wybornym wykonaniu „The Walls Came Down”, co jest kolejnym po „Let The Day Begin” adoptowanym przez Simple Minds numerem z repertuaru zmarłego 12 lat temu Michaela Beena, przyjaciela zespołu. Inną wartą odnotowania piosenką jest „Act Of Love”, jedna z pierwszych wykonanych przez zespół na żywo, a która po 40 latach doczekała się swojego studyjnego nagrania. Direction Of The Heart to miejsce, gdzie spotyka się wiele niedokończonych przez zespół historii, na które wcześniej, w ich dynamicznej, burzliwej karierze nie było miejsca. A jest to miejsce pełne radości, energii i swobody.
Simple Minds w kryzysie? Oto nasza recenzja nowego albumu Szkotów, który ukazał się 2 lutego.
Simple Minds postanowili zmierzyć się ze swoimi największymi utworami, podając je w akustycznym anturażu.
"Big Music" to tytuł adekwatny do zawartości nowej płyty Simple Minds.
Album "Direction Of The Heart" Simple Minds dziś trafił na sklepowe półki. Ukazał się także nowy singel "Human Traffic".
Simple Minds wydało nowy singiel „First You Jump”. Jest to drugi utwór, który pochodzi z osiemnastego albumu studyjnego zespołu "Direction Of The Heart", który ukaże się 21 października.
"Vision Thing" to pierwszy singel zapowiadający nową płytę grupy Simple Minds "Direction Of The Heart", która ukaże się 21 października.
6 marca ukaże się jubileuszowa reedycja jednego z klasycznych albumów szkockiej grupy Simple Minds.
2 lutego ukaże się nowy album Simple Minds. Grupa opublikowała teledysk do utworu "Magic".