Ostatnie 3-4 lata nie były zbyt udane dla Placebo. Najpierw słaby album "Battle For The Sun", potem u Briana Molko stwierdzono przemęczenie i w związku z tym Placebo udało się na zasłużony odpoczynek. "Loud Like Love" to świadectwo powrotu zespołu do najwyższej formy. Płyta śmiało dorównuje najlepszym dokonaniom Placebo sprzed 10-15 lat.
Już przy pierwszym przesłuchaniu albumu słychać, że nowe kompozycje brzmią świeżo. Niespodzianek stylistycznych na "Loud Like Love" nie ma. Zespół udanie łączy balladową melancholię i smutek z mocnym, rockowym graniem. Z przewagą tych pierwszych.
Są tu kompozycje, które wejdą z pewnością do katalogu pod tytułem "Klasyki Placebo". Do takich utworów zaliczyć można chociażby jedną z najpiękniejszych ballad w dorobku Placebo czyli "Hold On To Me". Ta piosenka to blisko 5-minutowe skrzyżowanie Depeche Mode z gitarami a la The Cure, a wszystko to spojone smutnym, przejmującym śpiewem Molko. Zresztą nie tylko ta piosenka nasuwa skojarzenia z The Cure. Podobnie brzmi delikatne, fajnie "płynące" w przestrzeni, zbudowane na wpadającym w ucho motywie pianina "A Million Little Pieces". Z kolei "Begin The End" z powodzeniem mogłoby znaleźć się na..."Achtung Baby" U2. Posłuchajcie chociażby brzmienia gitary w tej kompozycji. Czyż nie nasuwa skojarzenia z "Acrobat" z tego niezapomnianego albumu Irlandczyków? A poza tym to, jak ta kompozycja narasta powoduje u słuchacza ciarki na skórze.
Molko i jego koledzy nie zapomnieli rzecz jasna o tych, którzy lubią mocniejsze oblicze zespołu. Otwierający płytę utwór tytułowy to klasyczny, "placebowy", gitarowy cios między oczy. Mogę się założyć o dużą sumę, że ten utwór rozkręci każdy koncert tego zespołu, a refren będzie wykrzykiwany przez fanów głośniej niż przez zespół. Niespodzianką dla wielu będzie kompozycja "Exit Wounds", którą można potraktować jako ukłon w stronę bardziej melodyjnego oblicza Nine Inch Nails. W piosence tej jest mnóstwo dźwiękowych eksperymentów, jest industrialno-rockowa motoryka, jest wreszcie wpadająca w ucho melodia.
No właśnie: melodie. Ten album jest kopalnią świetnych piosenek. Właściwie każda z dziesięciu kompozycji zapada w pamięci słuchacza. A przynajmniej 7-8 utworów to kandydaci na przeboje. Znakomita większość z tych piosenek sprawdzi się znakomicie na koncertach. A to będziemy mogli sprawdzić już 12 listopada w Warszawie. Żaden koncert Placebo od lat nie zapowiadał się tak pasjonująco jak ten. I jest to zasługa "Loud Like Love".
"KOCHAM TE MIEJSCA" to nazwa kolejnej trasy koncertowej Rubensa, która startuje jesienią 2024 roku. Artysta wraz z zespołem odwiedzi siedem miast i zagra w nich premierowy materiał z nowego albumu (wyd. Sony Music Poland), który ukaże się chwilę przed trasą.
Islandzka żeńska gwiazda post-punka wystąpi w czerwcu w Poznaniu oraz Warszawie.
Mroczni electro-industrialowcy z Controlled Collapse powrócili właśnie ze swoją czwartą i jak na razie najlepszą płytą „Post Traumatic Stress Disorder”. O okolicznościach jej powstania opowiedzieli mi perkusistka Paulina Lewek i lider grupy Wojtek Król.
Na „Revolution Comes In Waves” Izzy And The Black Trees bardziej odkręcili wzmacniacze, a ich kompozycje stały się bardziej drapieżne i mocne.
Po wątpliwej jakości albumie „Love Like Love” sprzed niemalże dekady, oczekiwanie w napięciu na nowy album Placebo można było sobie w zasadzie darować. Dzięki temu „Never Let Me Go”, czyli ósmy studyjny długograj w dorobku grupy odbiera się znacznie lepiej, niż poprzednika.
„G.O.T.H.” to płynne rozwinięcie formuły, jaką łódzkie Clicks wypracowało 5 lat wcześniej na debiutanckim „Glitch Machine”
Po 14 latach przerwy doczekaliśmy się nowej płyty studyjnej A Perfect Circle. Zrecenzował ją dla nas Jakub Oślak.
Trzeci album trójmiejskiej grupy The Shipyard to najbardziej dojrzałe i najlepsze dzieło tej formacji.
Zespół Placebo udostępnił dzisiaj nowy singiel - “Try Better Next Time”. To kolejny po utworach ‘Beautiful James’ i ‘Surrounded By Spies’ singiel, który zwiastuje nowy, długo oczekiwany, ósmy w dorobku album Placebo i pierwszy wspólny krążek formacji po prawie dekadzie - “Never Let Me Go”.
Grupa Placebo wystąpi 17 października 2022 roku w warszawskim EXPO XXI.
"Beautiful James" to pierwsza od 5 lat premierowa kompozycja grupy Placebo.
Duet Low Key, który tworzą: Karol Wróblewski i Marcin Cichy (Skalpel, Meeting By Chance) wydał nowy singel "The Blue" pochodzący z ep-ki "Distance".
Reaktywowana po blisko dwóch dekadach grupa Sneaker Pimps na czele której stoi Chris Corner (IAMX) wydała drugi nowy singel zatytułowany "Fighter". Jest to kolejna zapowiedź nowego albumu.
"Zgon po placebo", studyjny album Zacieru, ukaże się 25 czerwca nakładem SP Records.
W tym roku ukaże się pierwsza od 2002 roku płyta brytyjskiej grupy Sneaker Pimps na czele której stoi Chris Corner (IAMX).
Utwór “Their Lies Will Blind You” jest singlem zapowiadającym drugi solowy album Skinny'ego zatytułowany “Lust”.
Alcest zaprezentuje się dla polskich fanów już na początku przyszłego roku. Francuzi wystąpią 20 lutego 2020 w warszawskiej Proximie oraz 21 lutego 2020 w krakowskim klubie Kwadrat. Gośćmi zespołu będą formacje: Birds In Row oraz Kaelan Mikla.