Wkład producentów w powstawanie płyt jest często pomijany bądź niedostatecznie doceniany. W przypadku albumu "Lion" nie można nie wspomnieć o roli, jaką odegrał Martin "Youth" Glover, znany także jako basista Killing Joke. Płyta została zarejestrowana w ciągu zaledwie kilku dni i jak podkreśla Peter Murphy, była to zasługa Youtha. Były wokalista Bauhaus powiedział, że w studiu nagraniowym producent "zepchnął go ze skały i kazał rozwinąć w locie skrzydła", więc Murphy nie miał czasu na żmudne przygotowania i musiał być maksymalnie skupiony na pracy. Jeszcze bardziej istotne był wpływ Glovera na brzmienie "Lion". Jest ono potężne, rockowe, z domieszką elektronicznych smaczków aranżacyjnych w tle. Bardzo kojarzy się z tym, co prezentuje Killing Joke na ostatnich płytach. "Lion" to pierwsza od ponad dwóch dekad płyta Murphy'ego najbardziej zbliżona do jego dokonań z Bauhaus (zwłaszcza z ostatnich dwóch płyt tego zespołu) oraz jego pierwszych albumów solowych. Dominuje mroczny, mistyczny klimat. Jest tu synth-pop, industrial, klasyczny rock gotycki rodem z początku lat 80. A wszystko zagrane z pasją i dopracowane do najdrobniejszego szczegółu. W końcu spotkało się dwóch profesjonalistów tkwiących korzeniami w muzyce z tamtych lat.
Jednak ostatnie słowo należy do Murphy'ego. Nie jest żadnym odkryciem, że jest on świetnym wokalistą. Jednak na "Lion" Peter osiągnął szczytową formę. W kilku numerach tak krzyczy rozhisteryzowanym głosem, że słuchacza przechodzą miłe ciarki po plecach. Kiedy trzeba jednak potrafi wyciszyć głos do niemal intymnego szeptu. Posłuchajcie, jak śpiewa w znakomitym, "bauhausowym", otwierającym płytę "Hang Up"...
Bez wątpienia: najlepsza płyta solowa Murphy'ego od wydanego w 1990 roku albumu "Deep". Pozycja obowiązkowa na półce z płytami każdego szanującego się fana muzyki.
Były wokalista grupy Bauhaus przygotował nowy album koncertowy z utworami w "obnażonych" aranżacjach. Płytę ocenił nasz recenzent Jakub Oślak.
Wytwórnia Beggars Banquet przygotowała na wiosnę niespodziankę dla fanów wokalisty grupy Bauhaus.
Były wokalista brytyjskiej grupy Bauhaus przeszedł atak serca przed koncertem w nowojorskim Le Poisson Rouge.