Na ten album czekaliśmy aż 4 lata, ale warto było. Na "Valtari" króluje nastrój zadumy, nostalgii i smutku. Tym razem Sigur Ros skupili się na tworzeniu dźwiękowych pejzaży rodem z muzyki ambient. Gdzieś tam pojawiają się delikatne dźwięki pianina wymieszane z brzmieniami instrumentów smyczkowych, a wszystko to podlane falsetem Jonsiego.
Na "Valtari" jest praktycznie tylko jedna kompozycja przypominająca o rockowych korzeniach zespołu. Jedna, ale jaka! "Varúð" to fantastyczne, epickie, blisko siedmiominutowe arcydzieło. Utwór zaczyna się dźwiękami delikatnych uderzeń w klawisze pianina, dochodzi do tego śpiew Jonsiego połączony z baśniowo brzmiącymi partiami chóru. Utwór płynie, narasta, by w końcu uderzyć słuchacza kanonadą gitar i bębnów grających 'unisono' z orkiestrą i chórem. To prawdziwy atak na zmysły. Ale jaki cudowny! Tej kompozycji można słuchać bez końca!
Czym bliżej końca płyty, tym robi się coraz bardziej baśniowo, zimno, "skandynawsko". Ostatnie trzy kompozycje to już ambient w najczystszej postaci. Potwierdza się opinia Islandczyków, iż ta płyta brzmi jak "lawina w zwolnionym tempie". Ja dodam od siebie, iż "Valtari" jest świetnym antidotum na wszystkie smutki i problemy. Ta płyta wprowadzi Cię, Drogi Słuchaczu, w inną rzeczywistość. I ciężko będzie Ci wrócić do pełnej świadomości...
Sigur Rós w przyszłym roku wyruszy w trasę koncertową. Zespół wystąpi wraz z Primuz Chamber Orchestra w Hali Stulecia 16 września 2025 r.
Islandzki kolektyw Sigur Rós prezentuje eksperyment filmowy - ÁTTA FILM EXPERIMENT. To dziesięć teledysków - po jednym do każdego utworu z ich najnowszej płyty, a wszystkie stworzone przez różnych reżyserów bez żadnych reguł i ograniczeń.
Islandzka grupa wydała pierwszą od 10 lat płytę studyjną. Jakub Oślak napisał w naszej recenzji między innymi, że ""ÁTTĘ" podziwia się tak, jak muzykę dobrych znajomych Sigur Rós, takich jak Niels Frahm, Ólafur Arnalds, a nawet Hildur Guðnadóttir. To muzyka poważna, modern classical, niewidzialna, służąca za medytacyjne tło i codzienny masaż zmysłów".
Sigur Rós powracają nie tylko z koncertami, ale i z nową muzyką. Grupa wystąpi już 24 października w warszawskiej hali EXPO XXI. Jak mówi basista zespołu Georg "Goggi" Hólm, na nową muzykę w pełni trzeba będzie trochę poczekać, ale na koncercie usłyszymy już jej fragmenty. Podczas długiej rozmowy opowiedział mi jednak, co działo się w ciągu ostatnich 10 lat, kiedy to aktywność Sigur Rós nie była zbyt intesywna.
W oczekiwaniu na nowy album islandzka grupa Sigur Rós wydała zapis pewnego wyjątkowego projektu sprzed 18 lat.
Na nowej płycie Islandczycy odeszli od dźwiękowych pejzaży na rzecz bardziej konwencjonalnych piosenek.
Niezwykły eksperyment audiowizualny Islandczyków z Sigur Rós.
Słynna islandzka grupa wystąpi 24 października w warszawskim Centrum EXPO XXI.
Islandzka grupa wyda 4 grudnia nowy album zatytułowany "Odin's Raven Magic".