Dream Theater - The Astonishing

Maciej MajewskiDream TheaterRoadrunner Records2016
Po wątpliwym poprzednim albumie grupa Dream Theater miała szansę na nagranie innej, a przede wszystkim ciekawszej płyty. W przypadku „The Astonishing” najzwyczajniej przesadziła ze wszystkim.

Gdy w ubiegłym roku rozmawiałem z wokalistą Jamesem LaBrie, miałem wrażenie, że mówi do lustra, a nie odpowiada na moje pytania. Był bardzo mocno przekonany o swoim kunszcie, nawet geniuszu oraz niebagatelnej roli, jaką odegrał i nadal odgrywa w Dream Theater. O nagrywanym wówczas albumie nie chciał zbyt wiele mówić. Kilka miesięcy później dostajemy do rąk podwójne wydawnictwo, na które składa się aż 130 minut muzyki. Mógł przynajmniej powiedzieć, że będzie długie... Koncept całości to grupa buntowników, chcąc pokonać straszliwe imperium (przemysł muzyczny?), a głównym jej orężem jest muzyka. Krótko mówiąc: fabularnie „cudowny” idealizm.

Krążek numer jeden podpisany „Act I” otwiera „Descent Of The NOMACS". To elektroniczne intro rodem z pokładu statku kosmicznego. Kolejny „Dystopian Overture” brzmi zaskakująco podobnie do „A Nightmare To Remember” z płyty „Black Clouds & Silver Linings” sprzed 7 lat i płynnie przechodzi w czterominutową mini operę „The Gift Of Music”, będącą właściwie celebracją muzyki Dream Theater w pigułce. Gdyby zespół obrał taki kurs dla całego wydawnictwa, mogłoby wyjść dzieło wręcz wybitne. „The Astonishing” wypełniają też miniatury, liczące średnio minutę. Tak jest z cukierkowym „The Answer”, które przechodzi marszowym krokiem (dosłownie) w filmowy wręcz „A Better Life”, wzbogacony partiami filharmoników z praskiej orkiestry. Pompatycznie wypada ponury „Lord Nafaryus”, co trochę łamie kolejny przesłodzony we wstępie „A Saviour In The Square”. ponownie dobijając jednak do patosu poprzednika. Posłodzono także chwilę później w„When Your Time Has Come” i „Act Of Faythe”. „Three Days” uderza z kolei orkiestracją, „grozą”, a nawet... wodewilem. W ciągu tych blisko 4 minut panowie starali się zdaje się władować jak najwięcej patentów. Efekt jest chaotyczny. Wojenkę rodem z gry “Warcraft” słychać natomiast we wstępie marszowego (uroczystego?) „Brother, Can You Here Me”. Po nim wjeżdża “A Life Left Behind”, który jest jednym najlepszych fragmentów krążka numer jeden. Rozpoczynający się partią gitary klasycznej, przechodzi w gęstą kawalkadę dźwięków, trwającą 85 sekund, która sprawnie biegnie aż do momentu pojawienia się głosu LaBrie. Wówczas niepotrzebnie zalewa się ponownie „słodkim triumfem”. „Ravenskill” to kolejny popis Jamesa jako wokalisty-aktora. Nie wiem, czy na tym etapie słuchania „Act I” ktoś jest w stanie nabrać się na jego pełen współczucia, żalu i smutku głos. Jest o tyle znamienne, że w tym momencie muzyka na płycie numer jeden zwyczajnie zaczyna nudzić, babrając się okołofilmowym patosie aż do końca. Nie bez powodu w „The X Aspect” pojawiają się nawet brzmienia dud, na których zagrał Eric Rigler, znany z licznych soundtracków filmowych. Zaskakuje natomiast „A New Beginning”, który brzmi jak jakiś zaginiony utwór Steve’a Vai’a. Prym wiedzie w nim rzecz jasna John Petrucci.

„Act II” to nieco krótszy dysk i więcej fragmentów instrumentalnych. Zaczyna się od „2285 Entr'acte”, który brzmi niczym medley z różnymi tematami filmowymi. Zaś od „Moment Of Betrayal” wszystko wraca w te same rejony, co zawartość muzyczna pierwszej płyty. W tym zestawie wyróżnić można niezły „The Path That Divides”, folkowy(!) „Hymn Of A Thousand Voices” i przebojowy „Our New World”, zaś całość podsumowuje dumny i (jakżeby inaczej) patetyczny „Astonishing”.

Pytając te kilka miesięcy temu Jamesa LaBrie, czy nie myśleli o tym, by nagrać płytę Dream Theater wyłącznie z brzmieniami orkiestrowymi, odpowiedział, że takie połączenie miałoby to sens tylko na koncertach. A tymczasem na „The Astonishing” wrażenie jest chwilami takie, jakby to właśnie orkiestra miała rządzić, a jest po prostu tłumiona przez prog metalowe brzmienie zespołu. Abstrahując od konceptu całości, Dream Theater na swoim trzynastym studyjnym wydawnictwie przesadzili z formą, przepychem i nagromadzeniem zbyt wielu podobnych do siebie pomysłów, co zwyczajnie męczy. Ciekaw jestem czy na koncertach przyjdzie grupie do głowy pomysł, by grać materiał z „The Astonishing” w całości...

Powiązane materiały

Dream Theater zagra w Łodzi

Amerykańska gwiazda prog-metalu wystąpi 3 listopada w łódzkiej Atlas Arenie na koncercie w ramach trasy z okazji 40-lecia zespołu.

8.04.2024
Dream Theater - Parasomnia

Powrót Mike’a Portnoya do Dream Theater przyniósł triumfalną trasę koncertową, oraz zupełnie premierowy materiał, którym zespół wraca na należne sobie szczyty twórcze.

18.02.2025
Dream Theater / Warszawa, Torwar / 29.1.2023

Amerykańska gwiazda prog-metalu Dream Theater zagrała ponad 2-godzinny koncert w warszawskiej hali Torwar.

29.01.2023
Dream Theater / Katowice, Spodek / 05.02.2014

6.02.2014
Dream Theater - Distance Over Time

13 lipca grupa Dream Theater wystąpi na warszawskim Prog In Park. W oczekiwaniu na to wydarzenie zapraszamy do lektury recenzji nowej płyty "Distance Over Time".

12.03.2019
Dream Theater wróci do Warszawy

Amerykańska legenda prog-metalu zagra 29 stycznia w warszawskiej hali Torwar. Będzie to trzeci koncert tego zespołu w stolicy.

9.11.2022
Dream Theater wystąpi w Krakowie

Amerykańska grupa zaprezentuje się 24 maja w krakowskiej Tauron Arenie.

31.08.2021
Dream Theater wróci do Polski

Amerykańscy prog-metalowcy zagrają 16 lutego we wrocławskiej Hali Orbita w ramach trasy "The Distance Over Time Tour – Celebrating 20 years of Scenes From A Memory".

11.09.2019
Kolejna zapowiedź nowego albumu Dream Theater

“Fall Into The Light” to tytuł singla promującego nową płytę amerykańskiej formacji prog-metalowej Dream Theater. Premiera już 22 lutego.

16.01.2019
Dream Theater z nowym teledyskiem

Amerykańska grupa prog-metalowa Dream Theater zaprezentowała video zapowiadające jej nowy album, który ukaże się 22 lutego.

8.12.2018
Polityka prywatnościWebsite by p3a

Używamy plików cookie

Ta strona używa plików cookie - zarówno własnych, jak i od zewnętrznych dostawców, w celu personalizacji treści i analizy ruchu. Więcej o plikach cookie