Przez 2 dekady nic nie wskazywało na to, że jeszcze kiedyś usłyszymy o Lush w kontekście nowych nagrań. Schyłkowy okres działalności zespołu w latach 90. był jednym pasmem klęsk i dramatów. Album "Lovelife" z 1996 roku, który miał przynieść zespołowi pierwszy komercyjny sukces okazał się sprzedażową klęską. Jesienią tego samego roku samobójstwo popełnił perkusista zespołu Chris Ackland. Pozostali członkowie Lush postanowili rok później zakończyć działalność zespołu. Miki Berenyi w ogóle zerwała z branżą muzyczną, Emma Anderson grała przez chwilę w projekcie Sing Sing, zaś basista Phil King udzielał się w koncertowych składach Jesus And Mary Chain.
Gdy w ubiegłym roku Lush ogłosił reaktywację, mało kto przypuszczał, że jeszcze przed letnimi, tegorocznymi występami festiwalowymi (m.in. na katowickim OFF Festival) zespół wyda nowy materiał studyjny. Premiera ep-ki "Blind Spot" odbyła się bez większej kampanii reklamowej i przeznaczona była raczej dla wtajemniczonych. A szkoda, bo te cztery kompozycje, które trafiły na "Blind Spot" nawiązują do najlepszych i najpiękniejszych dokonań Lush z przeszłości.
Oczywiście nikt nie oczekiwał, że Lush dokona rewolucji w swoim brzmieniu i zaskoczy nas czymś nowym. Każda z piosenek na "Blind Spot" mogłaby znaleźć się na którymkolwiek z albumów grupy. Wszyscy mamy świadomość, że chodzi tu o nic więcej jak o nostalgiczny powrót do przeszłości. Jednak Lush zrobił to w znakomitym stylu stawiając bardziej na zamglony, melancholijny nastrój. Trzy z czterech kompozycji na tym wydawnictwie utrzymane są w wolnym tempie i jedynie w najbardziej popowym "Burnham Beeches" zespół "podkręca" tempo. Uroku piosenkom dodają piękne wokale Berenyi i Anderson. Do tego charakterystyczne, przestrzenne brzmienie gitar, gdzieś w tle pojawiają się delikatne dźwięki instrumentów klawiszowych, skrzypiec ("Rosebud"), trąbki ("Burnham Beeches"). I przede wszystkim TE melodie! Każda z piosenek zostaje na długo w głowie słuchacza i naprawdę trudno jest się od nich uwolnić (polecam kilkukrotne przesłuchanie "Out Of Control"!).
Po takim strzale w dziesiątkę jakim jest "Blind Spot" nie wyobrażam sobie, by Lush nie wydał pełnego albumu. To wydawnictwo zostawia ogromny niedosyt i byłoby po prostu nie fair ze strony zespołu, gdyby tego dalej nie pociągnął. O przyjęcie na letnich festiwalach jestem spokojny. Mam nadzieję, że zdopinguje to muzyków do jak najszybszego ponownego wejścia do studia nagraniowego.
System of a Down i Machine Head – dziedzictwa tych kapel odtwarzają Chop Suey i Machine Ed. Robią to wyśmienicie, dysponując niespożytą energią i proponując jeszcze żywotniejsze wersje ich żelaznych hitów na żywo. Wpadnijcie i zróbcie sobie rozgrzewkę przed występem Machine Head na Mystic Festival 2024.
Reedycje albumów Lush "Spooky", "Split" i "Lovelife" dostępne są już w sprzedaży.
Szwedzka gwiazda zaprezentuje się 7 marca w warszawskim Torwarze.
Po kolaboracjach z Kalush Orchestra, Jerry Heil oraz Opałem, Krystian Ochman wraca z solowym, anglojęzycznym utworem „8ball”. Piosenka zapowiada nowy album, który ukaże się już jesienią.
Wiecznie niszowi przedstawiciele nurtu shoegaze powracają ze świeżą EP-ką, którą możemy uznać za oficjalną zapowiedź oczekiwanego od kilku lat nowego albumu.
Nakładem wytwórni 4AD ukazały się reedycje trzech albumów brytyjskiej grupy Lush uważanej za jeden z klasycznych wykonawców nurtu shoegaze.
W tym roku mija 35 lat od założenia grupy Mudhoney. Ta legendarna formacja z Seattle nie celebruje szczególnie rocznic. Uraczyła swoich fanów nową, jedenastą płytą studyjną zatytułowaną „Plastic Eternity”. O jej genezie, zawartości, a także o relacjach z innymi kolegami-muzykami z pierwszej fali grunge’u, opowiedział mi frontman grupy, Mark Arm.
""Plastic Eternity" to rzecz osobista, ale też dla mas, które czekają na ten rzadko spotykany surowiec jakim jest prawdziwość z muzyce" - to fragment naszej recenzji nowej płyty weteranów z wytwórni Sub Pop.
Brytyjscy klasycy nurtu shoegaze Slowdive zagrają 2 października w warszawskim klubie Palladium. Z tej okazji gitarzysta Christian Savill udzielił wywiadu naszemu portalowi, w którym opowiedział między innymi o swej fascynacji fińskim futbolem, mediach społecznościowych, ulubionych gitarzystach oraz reaktywacji Slowdive po dwudziestoletniej przerwie.
Warszawski duet Last Blush opublikował pod koniec kwietnia nową ep-kę, która jest przedsmakiem debiutanckiej płyty mającej się ukazać jesienią tego roku. Z tej okazji porozmawialiśmy z wokalistką Dorotą Morawską i muzycznym mózgiem zespołu Adamem Nowakiem
Z okazji 30 rocznicy premiery ukazała się reedycja jednego z najważniejszych albumów nurtu shoegaze - "The Comforts Of Madness" brytyjskiej grupy Pale Saints.
Grupa Stone Temple Pilots wydała pierwszy album studyjny po śmierci wokalisty Scotta Weilanda. Jak wypadł debiut wokalisty Jeffa Gutta? Czy warto było czekać na to wydawnictwo aż osiem lat? Tego dowiecie się z naszej recenzji płyty, którą przesłuchał dla nas Jakub Oślak.
Recenzja siódmej płyty w dyskografii Szkotów z The Jesus And Mary Chain i jednocześnie pierwszego wydawnictwa studyjnego tego zespołu od 19 lat.
Nowy album studyjny nieco już zapomnianej liderki amerykańskiej grupy Throwing Muses.
Debiutancka płyta tarnowskiej grupy By Million Wires.
Już jutro ukaże się debiutancka ep-ka wrocławskiej grupy Lushy! w skład której wchodzą muzycy znani z tamtejszej sceny alternatywnej.
Wytwórni Bella Union ogłosiła wydanie drugiego albumu zespołu Piroshka „Love Drips And Gathers”, który ukaże się 23 lipca. Grupę tworzą byli członkowie Lush, Moose, Elastica i Modern English.
Album "Even Gods" powstawał na przestrzeni ostatnich 4 lat, a droga ku ukończeniu przypominała górską serpentynę inspiracji, doświadczeń, studiów i przemyśleń.
W internecie pojawił się trailer najnowszego albumu Paula Wellera „On Sunset”. W niespełna dwuminutowej zapowiedzi artysta zaprasza nas na sentymentalną podróż do Los Angeles. Płyta ukaże się 12 czerwca.
Paul Weller zapowiedział premierę 15 albumu studyjnego. „On Sunset” ukaże się 12 czerwca. Już teraz można posłuchać kawałka „Earth Beat” ft. Col3trane.
W wieku 62 lat zmarł Vaughan Oliver - ceniony brytyjski grafik, znany jako autor okładek płyt z katalogu wytwórni 4AD.
W najbliższy piątek, 12 lipca, ukaże się koncertowy album Supersonic Blues Machine, zatytułowany „Road Chronicles: Live!”.
"Everlastingly Yours" to pierwsza zapowiedź debiutanckiego albumu formacji Piroshka, w skład której wchodzi czwórka cenionych muzyków z brytyjskiej sceny niezależnej.