Coraz mniej na świecie artystów, na których albumy czekamy się w napięciu. Coraz mniej ukazuje się płyt, które wywołują światową sensację. Nie ma już Zeppelinów i Floydów, odeszli Jackson i Bowie, a U2 i Stonesi koncentrują się na odtwarzaniu muzyki. Depeche Mode, Metallica i Pearl Jam mają swoje rzesze fanów, oraz całe legiony wygłodniałych soczystej krytyki sceptyków. The Cure, Massive Attack i Peppersi stali się niszami. Nie ma już artystów, którzy wywołują pospolite ruszenie, gdy tylko ich nowa płyta jest dostępna. Nie ma już muzyków, którzy wyznaczają kierunki całej reszcie, oraz denerwują krytykę, która nie potrafi ich skrytykować. Nie ma drugich takich, co Radiohead.
Każda ich płyta to wydarzenie, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Jedni padają na kolana, tak na wszelki wypadek, a drudzy demonstracyjnie palą na stosie swoich opiniotwórczych blogów. Łączy ich jedno – podziw dla tego co Radiohead robi, jak robi i jak sprytnie kreuje swoją markę. I to, że po raz kolejny im się udało. Do ostatniej chwili nie znaliśmy ani tytułu albumu „A Moon Shaped Pool”, ani piosenek, które się na nim znajdą. I już na tym etapie czeka spora sensacja – garść nowych kompozycji jest znana fanom zespołu z występów na żywo, na czele z „True Love Waits”. Czyżby promowana przez Thoma Yorke idea recyclingu sięgnęła także sfery własności intelektualnej?
To oczywiście tylko didaskalia. Przechodząc do meritum, „A Moon Shaped Pool” to wspaniały album, mądrze rozplanowany i pochłaniający bez reszty. Poprzedni „The King of Limbs” był zbyt skomplikowany. Za dużo elektroniki, wołali fani gitar. To zbyt wymuskane, wydumane i nachalnie awangardowe. Teraz jest prościej. Radiohead przypominają swoim wielbicielom i sobie, że są zespołem rockowym, komponującym piosenki. Aranżacje uspokoiły się i wróciły do podstaw. Więcej tu orkiestry niż bit-maszyn. Więcej natchnionego wizjonierstwa niż eksperymentowania na ślepo. Więcej harmonii i krajobrazu, niźli kuchni molekularnej i fizyki kwantowej. Słowem, lepiej.
O samej muzyce warto napisać tyle, że jest uderzająco spokojna, stonowana, wręcz zmysłowa. Srogo zawiodą się ci, którzy oczekują od niej mocniejszego uderzenia lub nawałnicy fal dźwiękowych. Dominuje prostota wyrazu i oszczędność środków. Zespół stawia na atmosferę i wyciszenie, na izolację od bólu i trudu; na ciepły, żółty księżyc, którego poświata odbija się w lustrze wody w basenie. To brzmi jak późny Talk Talk, jak „Nightswimming” R.E.M. rozciągnięte do rozmiarów albumu, jak Brian Wilson szukający chwili samotności z papierosem w ręku. Pozornie dosyć monotonny krążek jest w istocie rzeczy fascynującą lekcją muzyki i wrażliwości.
„A Moon Shaped Pool” nie zmienia kolejności planet Układu Słonecznego, ale w zupełności zaspokaja zaostrzone oczekiwaniem apetyty. Nastanie tego albumu oznacza lepszy czas dla muzyki, dopóki kurz nie opadnie. Jego sympatycy jeszcze długo będą przeżywać każdą jego sekundę i dyskutować o tym, a przeciwnicy zrobią wszystko, żeby znaleźć dziurę w całym i pochwalić się tym przed światem. Najważniejsze jest to, aby go poznać i wyrobić sobie zdanie samemu. Nie wyróżniam absolutnie żadnej kompozycji, gdyż ten krążek należy podawać i przyjmować tylko i wyłącznie w całości. Wielokrotnie, w letnie wieczory, czując spokojne bicie swojego serca nie wypatrującego jutra.
Francuscy post-rockowcy zawitają w październiku do Polski na trzy koncerty.
„Gangsters” to nowy singiel będący owocem współpracy pioniera muzyki elektronicznej Marka Pritcharda oraz frontmana The Smile i Radiohead – Thoma Yorke’a. Utwór zapowiada ich wspólny, długo wyczekiwany album Tall Tales, który ukaże się 9 maja nakładem wytwórni Warp Records.
Zespół Low Island z Oxfordu ogłosił swój trzeci album zatytułowany "bird", wyprodukowany przez Chrisa Taylora z Grizzly Bear, który ukaże się 29 maja nakładem ich własnej wytwórni Emotional Interference.
Tegoroczna edycja jednego z najważniejszych europejskich festiwali jazzowych odbędzie się w dniach 3-6 lipca w Warszawie.
Pianista, kompozytor Bartek Wąsik prezentuje utwór „Song Without Words”. Jest to pierwsza zapowiedź nowego, w pełni autorskiego albumu artysty, zaplanowanego na wiosnę tego roku.
Zespół Marka Fostera to jeden z największych popowo-gitarowych sukcesów ostatniej dekady, który zdobył globalną rozpoznawalność dzięki singlowi “Pumped Up Kicks”. Amerykanie mają na koncie cztery studyjne albumy: przełomowe “Torches”, a także”Supermodel” i “Sacred Hearts Club” oraz wydane rok temu “Paradise State of Mind”. Już 27 czerwca grupa wystąpi na Letniej Scenie warszawskiej Progresji.
Legenda brytyjskiej elektroniki na dwóch marcowych koncertach w Warszawie i Gdańsku.
W dniach 2-24 sierpnia Kazimierz Dolny będzie gościć drugą edycję wielogatunkowego letniego festiwalu Muzyczny Kazimierz, który ponownie zgromadzi w Kamieniołomach największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej.
Thom Yorke skomponował muzykę do filmu Daniele Luchettiego "Confidenza" - włoskiego dramatu opartego na powieści Domenico Starnone pod tym samym tytułem. Album 26 kwietnia został wydany cyfrowo, zaś 12 lipca ukaże się na płycie winylowej i CD.
Lato miłości... te dwa słowa najlepiej oddają tegoroczną edycję cyklu letnich koncertów Bartka Wąsika - Pianokrąg. Od czerwca do września pianista wspólnie z warszawską publicznością będzie celebrował tę porę roku w przestrzeni pałacu w Królikarni i otaczającego go Parku Rzeźby.
Palace zapowiadają jesienną trasę promującą nowy, bardzo osobisty album “Ultrasound” i w ramach niej wystąpią 6 listopada 2024 roku w Warszawie, w klubie Niebo.
Norweska gwiazda progrocka zagra w październiku aż trzy koncerty w naszym kraju.
„Shake A Bone” jest trzecim singlem zapowiadającym album Alberta Hammonda „Body of Work”. „Shake A Bone" wyróżnia się wśród 17 utworów - czaruje zmysłowym akustycznym riffem, porusza się po dźwiękowym terenie pomiędzy Ameryką, alternatywnym country, rockiem i popem.
Supergrupa The Smile wystąpi 14 sierpnia na Letniej Scenie warszawskiej Progresji.
Dokładnie rok temu w sieci pojawił się tajemniczy „Prolog 5 minut” – melorecytowany i przejmujący manifest z wizualizacjami od Sarsy. Utwór otwierał nowy, alternatywny etap w twórczości artystki oraz zapowiadał jej pierwszy wydany przez wytwórnię Kayax album „*jestem marta”. Dwanaście miesięcy po premierze „Prolog 5 minut”, Sarsa stawia kropkę w tej osobistej opowieści i oddaje w ręce słuchaczy „Epilog 5 minut”.
Cigarettes After Sex zamyka rok gwiezdnych osiągnięć - w tym przekroczenie 7 miliardów streamów na różnych platformach i wyprzedanie swojej największej jak dotąd trasy koncertowej, która obejmowała stadion Forest Hills w Nowym Jorku o pojemności 13 tysięcy - wydając swoją transcendentalną wersję niedocenianego utworu zespołu Radiohead "Motion Picture Soundtrack”.
"Big Freeze" to przedostatnia zapowiedź debiutanckiego albumu „Imagine All Is Well”, który ma ukazać się na początku 2024 roku.
Brytyjski zespół IDLES z Bristolu ogłasza szczegóły nadchodzącego piątego albumu „TANGK”. Płyta ukaże się 16 lutego nakładem wytwórni Partisan Records.
Francuska wokalistka przyjedzie do Polski w czerwcu z projektem VooDoo Cello.
"More” to pierwszy longplay Pulp od 24 lat, nagrany pod czujnym okiem rozchwytywanego Jamesa Forda, tego samego, który odpowiada za powrót innych filarów Britpopu, czyli Blur.
Po pięciu latach od startu prac ukazuje się pierwszy wspólny album niezwykłego duetu – Thoma Yorke’a z Radiohead, oraz Marka Pritcharda z Global Communication.
Formacja Harakiri For The Sky na swojej ósmej już płycie podąża własnym szlakiem post-blackowym.
Aż 10 lat przyszło czekać na nową płytę Armii. “Wojna i pokój” okazuje się albumem, na który zdecydowanie warto było czekać.
Dola na swoim trzecim albumie „Tabernakulum” zagłębia się w odmęty mroku, przyglądając się jednocześnie zmierzchowi świata.
"The Smile cieszą się swobodą działania, uwolnieniem niewykorzystanego potencjału, brakiem presji. Słuchacze obdarzyli ich kredytem zaufania i póki co zespół go wykorzystuje. Ale gdzieś na końcu zdania zawsze jest ten sam pytajnik – co dalej z Radiohead? Nie będę ukrywał, że sam postrzegam The Smile jako wakacje Yorke’a i Greenwooda przed nieuchronnym powrotem ich macierzystej formacji".