Gdy trzy lata temu ukazał się album „Matters Of Mind, Body And Soul” rozkosznie oceniłem go jako najlepszy w dorobku Clan of Xymox – oczywiście licząc od roku 1997. Wszystko to, co Ronny Moorings i towarzysze nagrali wcześniej należy już do odległej historii, tej najwyższej i najniższej. Dwa pierwsze krążki Clanu to żywa historia muzyki alternatywnej i początek niszy nazywanej darkwave. Kolejny, czyli „Twist of Shadows”, to arcydzieło synth-popu i krótkotrwała rezydencja na antenie MTV. Później nastąpiły eksperymenty o których najlepiej będzie zapomnieć, a po nich cisza. Przerwana została „nowym” Clanem, którego brzmieniem kieruje już tylko i wyłącznie Ronny. Jak sam przyznał w wywiadzie, jego najwyższym celem i twórczym marzeniem jest skomponowanie albumu mrocznego i pięknego, a jednocześnie przebojowego. Wraz z premierą nowego krążka „Days of Black” odnoszę wrażenie, że słowo kosmopolitycznego Holendra mogło właśnie stać się ciałem.
Pierwsze uderzenie i wrażenie jest takie, że „Days of Black” jest naturalną konsekwencją i rozwinięciem tematów podjętych na „Matters...”. A wcześniej na „Darkest Hour”. A jeszcze wcześniej na „In Love We Trust”. Ciężkie syntezatory, post-punkowa gitara, romantyczne wersy Mooringsa śpiewane jego bladym głosem i ozdobione uwodzicielskim akcentem. Każda kolejna z wymienionych płyt nie przeskakiwała poprzedniej, a jednocześnie stanowi jakby dalszy ciąg wciągającego serialu. Rzecz w tym, że „Days of Black” nie tylko nie zanudza „wciąż tym samym”, o co jakże łatwo w darkwave, ale ku radości zgromadzenia jest coraz bardziej interesująca, płynna, składna i przebojowa. Mamy tu prawdziwe hiciory, na czele z „Loneliness”, a pomiędzy nimi jakże typowe dla Clanu mroczne przystanki – impresyjne wtrącenia, nadające płynności i charakteru fabuły. Pozornie nie dzieje się tu nic nowego, a mimo to radość z obcowania z niezwykle udaną płytą jest ewidentna.
Mówiłem wcześniej o przebojowości i jeszcze raz powtórzę: „Days of Black” to album nad wyraz przebojowy, wciągający i proszący o więcej natychmiast po zakończeniu. „Vixen in Disguise”, „Set You Free” czy „Your Kiss” to tylko niektóre z czekających nas tu niespodzianek. To album, jaki chcieliby usłyszeć fani Clanu. Wszystko jest tu poukładane pod ich oczekiwania, bez poligonu doświadczalnego, a za to ze szlifowaniem już wyrobionego rzemiosła. Intrygujące są słowa piosenek Ronny’ego, traktujące o niechęci ukazywania się światu i woli spoczywania w mroku. Już tytułowy, otwierający kawałek rozpoczyna się gorzkim żalem: Myślałem, że im uciekłem na dobre, ale znowu mnie przywołali. A dalej w „Leave Me Be”: Może już czas porzucić te głupoty i zejść ze sceny? Może to poza, a może refleksja nad upływającym czasem; mimo to, Ronny ponownie przywołuje muzy swojego serca i oddaje w nasze ręce soczysty, wyborny owoc swojego talentu. Cieszmy się nim, póki czas.
Ze względu na ogromne zainteresowanie koncertami w Krakowie oraz Poznaniu, Clan of Xymox postanowili rozszerzyć swoją trasę o dodatkowy występ, który odbędzie się 9 lutego w warszawskim klubie Oczki.
Legenda muzyki dark wave wystąpi 20 stycznia w poznańskich 2Progach oraz 27 stycznia w warszawskim Niebie.
"Exodus" to osiemnasty już album holenderskiej legendy nurtu dark wave Clan Of Xymox. Jednocześnie jest to pierwsza płyta tego zespołu poruszająca w tak dużym stopniu kwestie społeczne.
Kierowana od 44 lat przez Ronniego Moeringsa legenda nurtu dark wave Clan Of Xymox wystąpiła w wypełnionym po brzegi warszawskim klubie OCZKI. Był to jeden z trzech lutowych koncertów COX w naszym kraju. Grupa zaprezentowała się także w Poznaniu i Krakowie.
Dokładnie rok po wydaniu wybornego "Spider On The Wall", Clan Of Xymox przynoszą nam zupełnie nowy, świeży krążek, o tajemniczym, ale jakże jasnym i zrozumiałem tytule "Limbo".
"Spiders On the Wall" to już szesnasty album w dyskografii klasyków nurtu dark wave Clan of Xymox. Oto nasza recenzja płyty napisana przez Jakuba Oślaka.
Najlepsza płyta Clan Of Xymox od końca lat dziewięćdziesiątych.
Legenda nurtu dark wave Clan Of Xymox wydała nowy singel "Lovers".
"She" to tytuł nowego wydawnictwa formacji Clan Of Xymox zapowiadającego kolejny album, który ukaże się w tym roku.
Wytwórnia Pylon Records przygotowała kompaktową i winylową reedycję trzeciej płyty holenderskiej grupy Clan Of Xymox "Twist of Shadows" z 1989 roku.