„Tata 2, Tata Kazika, niedługo przyjdzie pora: Tata Kazika kontra Hedora”. Przepowiednia z utworu „12 groszy” spełnia się po 20 latach. Choć ostateczną decyzję w sprawie tytułu podjęto w ostatniej chwili (pierwotnie płyta miała nazywać się „Syn Staszka”). Rzut oka na okładkę i od razu podobieństwa do albumów z 1993 i 1996 roku. Podobna czcionka. Podobne zdjęcie, choć inna osoba na nim. Podobna oprawa graficzna. Kontynuacja. Choć nie do końca.
Tym razem płyty nie nagrał Kult. Jest to owoc współpracy lidera tego zespołu z Kwartetem Proforma (specyficznym, bo składającym się z pięciu osób). W 2015 roku ukazał się ich wspólny album „Wiwisekcja”. Od kilku lat występują wspólnie, grając utwory z „tatowych” płyt Kultu, covery takich artystów jak Nick Cave czy Kurt Weill, ale także piosenki z solowego materiału Kazika (np. „12 groszy”), a nawet „Tatę dilera” Kazika Na Żywo.
Na płycie znajdziemy 15 utworów (pomijając intro) z tekstami Stanisława Staszewskiego. Wydawało się, że dwie płyty skończyły tę sprawę. Po latach okazało się, że w prywatnych archiwach Kazika odnalazły się niepublikowane dotąd utwory. To z nich wybierano materiał na płytę. Większość utworów nie była zatytułowana, więc tym problemem też trzeba było się zająć. Fani dzieł Stanisława Staszewskiego będą bardzo zadowoleni. Teksty o miłości, ludziach, Polsce tamtych czasów nacechowane emocjami ujętymi w poetycki sposób. Tak jak „Tata Kazika” i „Tata 2”, tak „Tata Kazika kontra Hedora” może przysporzyć jego twórczości dodatkowych fanów.
Co do muzyki – większość fanów będzie porównywać dzieło Kazika i Proformy z poprzednimi „tatowymi” płytami. Jest to album muzycznie nieco inny, bo i instrumentarium jest trochę inne. Jednym z filarów Kultu jest sekcja dęta. W tym przypadku mamy gościnny występ w kilku utworach Janusza Zdunka, zresztą trębacza Kultu. Ale to nie oznacza, że jeśli chodzi o muzykę na płycie jest jak w polskim filmie: nuda, nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie. Ośmielę się napisać, że „Tata Kazika kontra Hedora” jest znacznie lepszą, ciekawszą muzycznie propozycją od „Wstydu” - zeszłorocznej płyty najpopularniejszego zespołu Kazika (prywatnie uważam ją za dość równą, ale przeciętną z tylko kilkoma utworami godnymi zapamiętania). I jeszcze ten głos. On też się zmienił przez te ponad 20 lat. Ale jest bardzo mocnym punktem płyty. Dalej potrafi wzbudzać ciarki, czego przykładem - „Apel poległych”.
Muzykę do utworów trzeba było skomponować. Zadanie zostało wykonane wzorowo. Wielbicieli spokojnych, wolnych ballad zaciekawią „Most” i „Zmysłowa i pijana”. W podobnych klimatach zaczyna się też „Ogrodnik”, który jednak z czasem przyśpiesza, by na końcu znów zwolnić. Kiedy trzeba, panowie potrafią też przyłoić. Tak jak w „Klubie Cynicznych Egoistów”, zabarwionym nieco orientalnie „Ay pee, ah yee” czy „Starszym asystencie Johnie”. Nurt folku miejskiego przywołującego klimat kapel podwórkowych reprezentują „1947” i „Jest między nami obcość”. Choć ten drugi utwór jest nieco dziwny. Początek niczym z mrocznego rocka, nagłe przejście do podwórkowego grania, na końcu znów mroczne granie. To daje kabaretowy efekt. Początek „Leonarda” przywołuje na myśl filmy o Różowej Panterze. Cała kompozycja utrzymana jest w zagadkowym, detektywistycznym klimacie. Na płycie znajdziemy też marszowy „Kongres Nauki Polskiej” z werblami niczym na wojskowych uroczystościach, rockową balladę „Nie dali nam ojce” czy nieskomplikowany brzmieniowo utwór „Ta droga była daleka”.
W moim rankingu najlepszych punktów płyty na pewno znajdzie się miejsce dla „Gdybym miał kogoś”. Najbardziej kompletna i bogata brzmieniowo kompozycja. Wszystko jest tam na swoim miejscu. Na albumie znajdziemy też nawiązania do różnych projektów Kazika. Słuchając podniosłego, a jednocześnie groźnego i ostrego „Apelu poległych” otwiera się w głowie szufladka z napisem: Kazik Na Żywo. Zamykający płytę „Nic nie słyszę” z niepokojącymi gitarami i klawiszami oraz zmianą tempa brzmi najbardziej „kultowo” ze wszystkich utworów na nim.
„Tata Kazika kontra Hedora” zaskakuje bardzo pozytywnie. Tym, że jest aż tak dobra. Album dla fanów i Stanisława, i Kazika Staszewskiego. I dla tych, którzy zaczynają przygodę z ich dokonaniami też. Płyta zwróci, bardzo słusznie zresztą, uwagę wielu również na Kwartet Proforma. Podniósł ciężar, który trzeba było unieść. Z czystym sumieniem można postawić to dzieło na półce obok dwóch dotychczasowych „tatowych” płyt.
„Nasz dom” to pierwszy z singli zapowiadających płytę białostockiego zespołu Święci zatytułowanego „Czarna masa”, który ukaże się już w maju.
Do sklepów trafiła debiutancka płyta warszawskiego duetu Substancja zatytułowana "Tu Musi Być Coś Jeszcze". 8 listopada zespół zagra koncert promocyjny w warszawskim Łysym Pingwinie.
**25 października nakładem Music Corner Records ukaże się debiutancki album “Tu musi być coś jeszcze” warszawskiej grupy Substancja.**
Dziś ukazał się album "Po Moim Trupie" Kazika i Kwartetu ProForma.
Po niemal dokładnie siedmiu latach od premiery ostatniego wspólnego albumu, Kazik Staszewski powraca do grania z poznańskim Kwartetem ProForma. Niedawno miał premierę utwór "Rudy 102", teraz artyści prezentują kolejny singiel - "23 minuty". Oba zapowiadają album "Po moim trupie", który ukaże się we wrześniu tego roku.
Ukazał się klip do utworu "Obca" warszawskiej wokalistki i songwriterki Ani Samej.
Po niemal dokładnie siedmiu latach od premiery ostatniego wspólnego albumu, Kazik Staszewski powraca do grania z poznańskim Kwartetem ProForma. Swoją premierę miał właśnie utwór „Rudy 102”, będący pierwszą od 2017 premierą formacji i zarazem zapowiedzią nowego wspólnego albumu.
"Rozmowy s catem” formacji Mazzoll, Kazik & Arhythmic Perfection to jedna z najbardziej poszukiwanych płyt z udziałem Kazika i wydawniczy biały kruk, od lat niedostępny w sprzedaży. Jedna z najciekawszych pozycji yassowych doczekała się jednak właśnie reedycji. 17 stycznia rusza przedsprzedaż albumu „Rozmowy s catem”.
Wiosną 2024 roku grupa Kult zagra aż 16 akustycznych koncertów w największych miastach naszego kraju.
Ukazał się teledysk do utworu "Na Łódce W Oslo" - jednej z trzech premierowych kompozycji grupy Kult.
Ukazał się nowy premierowy utwór Kultu "Na Łódce w Oslo".
Grand Festival Róbrege Róbczad to najstarszy festiwal muzyki niezależnej w Warszawie. Tegoroczna edycja odbędzie się 7 października w klubie Palladium.
21 września ukaże się nowy album formacji IMEO pod tytułem "Czerwone Buty".
Na pierwszą w pełni autorską płytę Kazika i Kwartetu ProForma trzeba było trochę poczekać. Czy było warto?
Na pierwszą w pełni autorską płytę Kazika i Kwartetu ProForma trzeba było trochę poczekać. Czy było warto?
Michał Kwiatkowski to pomysłodawca, współzałożyciel i basista grupy Kazik Na Żywo. Udzielał się także w takich zespołach jak UR, Kobranocka i Honky Tonk Men. Po latach poszukiwań powrócił z solowym projektem Zentropia, który ma na koncie trzy single zapowiadające zaplanowaną jeszcze na ten rok debiutancką płytę. Zapraszamy do lektury naszego wywiadu z muzykiem.
Już w najbliższy weekend Kazik Staszewski dwukrotnie wystąpi na scenie Klubu Stodoła - 10 lutego z Kwartetem ProForma, a dzień później, 11 lutego, w ramach solowego projektu KAZIK.
Zespół Kazika Staszewskiego w ten szczególny okres wchodzi z nowym, szczególnym wydawnictwem, które będzie pierwszą w polskiej fonografii specjalną, wieloczęściową edycją z kolekcjonerskim albumem.
Grupa Kult podała szczegóły dużej corocznej akustycznej trasy po Polsce.
Po zawieszeniu działalności Lao Che i 12 latach od ostatniej solowej płyty, Hubert „Spięty” Dobaczewski uraczył nas nowym krążkiem. „Black Mental” to opowieść mocno osadzona w bieżącej rzeczywistości, naznaczona charakterystycznym piórem oraz bitem autora. O założeniach projektu, Stanisławie Lemie i o obecnych inspiracjach, Spięty opowiedział nam osobiście.
Klasycy polskiej zimnej fali Made In Poland wydali album "Kult", na którym znalazły się studyjne wersje kompozycji znanych z koncertowego repertuaru z lat osiemdziesiątych. Z tej okazji nasz wysłannik Jakub Oślak porozmawiał z basistą oraz współzałożycielem Made In Poland Piotrem Pawłowskim. Nie zabrakło również nawiązań do innych projektów muzycznych, w które jest zaangażowany ten muzyk: Dance Like Dynamite, The Shipyard oraz Neverending Delays.
Współpraca Kazika Staszewskiego i Kwartetu ProForma zaowocowała kolejną wspólną płytą. Tym razem zespół wziął na warsztat wcześniej niepublikowane teksty ojca Kazika, Stanisława Staszewskiego, tworząc do nich muzykę. O tym jak powstała płyta „Tata Kazika Kontra Hedora” opowiedzieli nam: gitarzysta Przemysław Lembicz i Kazik Staszewski.
Znamy go przede wszystkim jako muzyka Kultu, natomiast na bieżąco działa też w innych projektach. Właśnie ukazała się jego nowa płyta „Numery”. Rozmawiamy z Januszem Zdunkiem.
Krótko przed X edycją Zacieraliów nasz wysłannik Maciej Majewski spotkał się z ich pomysłodawcą, czyli Mirkiem „Zacierem” Jędrasem. Tematem rozmowy w dużej mierze była jednak nowa płyta Zaciera, zatytułowana „Podróże w czasie, czyli park, rower i wiewiórki”, która miała swoją premierę właśnie podczas jubileuszowej edycji Zacieraliów.
Piętnasta płyta Kultu zatytułowana „Wstyd” nie przynosi jakiejś wielkiej rewolucji stylistycznej. Jest po prostu rozwinięciem poprzednich dwóch krążków zespołu. Tym niemniej o zawartości swojego najnowszego dzieła zajmująco opowiedzieli nam jedni z twórców tego materiału - Kazik Staszewski i saksofonista Tomasz Glazik.