Zdarzają się takie sytuacje w życiu, kiedy trzeba wstać w nocy i udać się za potrzebą. Wychodzimy wtedy z sypialni, po cichu, nie zapalając światła – aby nikogo nie budzić - i po omacku szukamy wejścia do łazienki. Jednak w ciemności odległości i wymiary są inne. Szukamy ręką drzwi tam, gdzie one zwykle bywają i wtedy – bum! Uderzamy w nie głową, z dużą siłą spowodowaną nieumyślnością zdarzenia. Boli, czujemy się głupio, ale nieugięci zmierzamy do celu – już teraz znając dokładne położenie rzeczonych drzwi. Mniej więcej takie jest moje wrażenie z przesłuchania nowej płyty The Fall, „New Facts Emerge”. Bez przygotowania są bolesnym uderzeniem w czoło. Dopiero po nim możemy próbować usłyszeć ją we właściwym stanie ducha i nerwów.
To trzydziesta druga studyjna płyta The Fall. Trzydziesta druga! Który inny zespół rockowy tyle natrzepał; The Legendary Pink Dots? Wspominam o tym nie bez powodu, jako że ilość płyt studyjnych tej kultowej formacji, dowodzonej przez niezmordowanego Marka E. Smitha pozwala zapomnieć o jej gorszych fragmentach. Wynika to ze statystyki – jeśli trafi się nam bubel, możemy go zwyczajnie zignorować i sięgnąć po następny krążek z dużym prawdopodobieństwem, że będzie świetny. The Fall są nieprzewidywalni – pociski w samo sedno leżą tu obok zupełnych pomyłek. A taką właśnie pomyłką jest „New Facts Emerge”, które – jako żywo – następuje po jednym z najlepszych krążków w dorobku zespołu, „Sub-Lingual Tablet”.
W czym leży problem? Mark E. Smith dysponuje niespożytą energią twórczą; przestał już odruchowo wyrzucać kolejnych muzyków zespołu, cieszy się dobrą karmą i niezbrukaną komercyjnie legendą. Nadal tworzy muzykę, a nie tylko ją odtwarza, jak robi to wiele innych legend brytyjskiego punka, post-punka i nowej fali. Pytanie brzmi, czy tworzenie muzyki bylejakiej może być usprawiedliwione samym faktem jej tworzenia? „New Facts Emerge” jest ciężkie w odbiorze, irytujące, oraz zwyczajnie nudne. Mark E. Smith brzmi tak, jakby był pijany, gdy ją nagrywał – prawdopodobnie tak było. Jego zespół stara się co prawda grać dobre riffy w tle jego charczącego ujadania – trochę w stylu The Stooges albo Wire - ale uchodzi im to na sucho może przez dwa-trzy numery.
Reszta zasługuje zwyczajnie na zapomnienie. „New Facts Emerge” można porównać do bełkotu natrętnego pijaka, który dosiadł się do nas w angielskim pubie i z ciężkim akcentem z Salford deklamuje swoje żale wobec wszechświata. W tle słychać to, co barman puścił z laptopa. Robi się z tego nieznośny zgiełk o zapachu rozlanej Stella Artois, która wsiąkła w dywan i stanowi element klimatu miejsca. Miejsca, z którego mamy ochotę wyjść – czyli wyłączyć tą płytę i nigdy do niej nie wracać. To prawda – za drugim razem nie jest już tak źle, ale jedyne jej fragmenty które są znośne to te, gdy Mark po prostu milczy. Albowiem gdy tylko otwiera usta wydobywa się z nich bełkot – rzężenie proroka ze Speakers Corner w londyńskim Hyde Parku, którego nikt nie traktuje serio.
Nie mam prawa ani powodu, aby kwestionować artystyczne pryncypia muzyków, których słucham. Mam jednak prawo wyłączyć coś, jeśli brzmi jak torsje. Być może za trzydzieści lat posłucham na nowo tej płyty i wtedy puknę się w czoło drzwiami od łazienki, stwierdzając – przecież to jest genialne! Być może Mark E. Smith to geniusz, którego ja – prosty zjadacz muzyki – zwyczajnie nie rozumiem. Bynajmniej nie sugeruję, aby przekreślać cały jego dorobek przez jedno zgniłe jabłko; po prostu zapomnijmy, że ten krążek istnieje i słuchajmy innych. Ma ich nagranych wystarczająco dużo. A gdyby ich było mało pozostaje jeszcze jego poezja oraz liczne biografie. Myśle, że będzie to lepiej spędzony czas, niż słuchanie „Victoria Train Station Massacre” (zgroza!), albo „Gibbus Gibson”.
Brytyjska grupa zaprezentuje się 15 lutego 2026 w warszawskiej Progresji.
Piranha Music zaprasza na dwa zbliżające się wielkimi krokami koncerty black/doomowego Maga, który po półtora roku zamknięcia w swojej wieży wraca na scenę. Występy odbędą się pod szyldem "Magia i Miecz", a w skład drużyny wejdą dungeon-synthowy Alembik oraz goth punkowa Meluzyna.
Madox w zadziornej i uwodzicielskiej odsłonie, zabiera nas do piekła, w którym wybrzmiewa jego najnowszy singiel "Dance With The Devil" (DWTD).
Pochodząca z Kalifornii wokalistka i autorka tekstów Jillian Rose Banks, znana jako BANKS, wystąpi 18 października w warszawskiej Stodole.
Chappell Roan drugą headlinerką Orange Warsaw Festival 2025. Nowa, niezwykle wszechstronna super-gwiazda globalnego alt-popu dołącza do ogłoszonej już - Charli xcx. Dwie artystki z absolutnej światowej topki, zdobywczynie tegorocznych nagród Grammy i kreatorki bieżących, muzycznych trendów na jednym festiwalu w Warszawie. Dziś do składu dołączył także brytyjski wokalista i wokalista Michael Kiwanuka.
Krakowska formacja Thy Disease ukończyła prace nad swoją najnowszą płytą, zatytułowaną „United We Fall”.
Wirefall to wschodząca gwiazda polskiej sceny nu-metal i rocka alternatywnego, pochodząca z Krakowa.
Duet słynący m.in. z wielokrotnie nagradzanej muzyki do filmu i musicalu „Once”, wystąpi 23 maja w krakowskim klubie Studio oraz 24 maja w warszawskim klubie Stodoła.
**25 października nakładem Music Corner Records ukaże się debiutancki album “Tu musi być coś jeszcze” warszawskiej grupy Substancja.**
B.I to południowokoreański muzyk, piosenkarz, autor tekstów oraz producent, który wydaje muzykę pod szyldem własnej wytwórni 131 Label. 24 października wystąpi w warszawskim Torwarze.
"I Don't Know" to pierwsza zapowiedź nowej ep-ki krakowskiej grupy Angry Sad Boys, która ukaże się 25 października.
Zespół Coldplay opublikował nowy singiel z albumu "Moon Music", który ukaże się już 4 października 2024. W "WE PRAY" gościnnie pojawiają się brytyjska raperka Little Simz, nigeryjski gwiazdor afrobeats Burna Boy, palestyńsko-chilijska artystka R&B Elyanna i zajmująca czołowe miejsca na listach przebojów Argentynka Tini. Premierowo singiel został wykonany przez podczas monumentalnego setu na Glastonbury 2024.
Falling in Reverse, Hollywood Undead i Sleep Theory wystąpią 25 listopada w warszawskim Centrum EXPO XXI.
Wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka Marta Dryll (Dryllka) przedstawiła nowy singel skomponowany z pomocą producenta Austee Foxa.
Ukazał się singel "Nie zapraszam" duetu Austee Fox i Dryllka.
Słynąca z innowacji i dbałości o środowisko grupa Coldplay ogłosiła właśnie nowy album zatytułowany "Moon Music". Płyta, która ukaże się 4 października, wykonana będzie z plastiku pochodzącego z recyklingu.
"The Beginning" to tytuł nowej płyty mieszkającej od dwóch dekad w Belgii polskiej wokalistki Joanny Pszczoły ukrywającej się pod pseudonimem JoBee Project.
grandson wystąpi 13 sierpnia w krakowskim Studiu w ramach Summer Rage! Tour.
Rock’n’rolla ma w sercu, przebojami sypie jak z rękawa, a swoją charyzmą przypomina kogoś pomiędzy Freddiem Mercurym a Elvisem Presleyem. Des Rocs, bo o nim mowa, zagra jesienią dwa koncerty w Polsce, 10 października w krakowskim Zaścianku i następnego dnia w stołecznej Hydrozagadce, w ramach trasy promującej jego ostatni album “Dream Machine”.
12 kwietnia w pięknej sali NOSPR w Katowicach w ramach projektu SIESTA w drodze wystąpi olśniewająca Samara Joy. Artystka rzuca na kolana publiczność kolejnych kontynentów śpiewając największe jazzowe standardy. To będzie jedyny koncert w Polsce w ramach europejskiego tournée.
Norweska gwiazda alt-popu zagra 25 września w warszawskim Torwarze.
Kultowa postać amerykańskiego rocka i bluesa zagra 30 października w klubie Proxima.
Hipnotyzująca JoBee Project zaprasza do czytania pomiędzy wierszami w najnowszym utworze "Between the lines".
Brytyjczycy z You Me At Six w przyszłym roku zakończą swoją działalność, ale zanim to nastąpi będziemy mieli okazję pożegnać ich w jedyny właściwy sposób - spotykając się z nimi na żywo. Zespół wystąpi na jedynym i ostatnim w swojej historii koncercie w naszym kraju 20 listopada w warszawskim klubie Palladium.
‘Rain On The Graves’ to drugi singiel po 'Afterglow of Ragnarok', który zapowiada wydanie albumu solowego Bruce’a Dickinsona “The Mandrake Project”. Premiera płyty zaplanowana jest na 1 marca 2024 roku.