Muzykę elektroniczną najlepiej robi się we dwójkę. Wiedzą o tym weterani popu Pet Shop Boys, władcy techno/house z Orbital i Daft Punk, a także pionierzy z Autechre i Boards of Canada. Dwójka najweselszych Islandczyków w muzyce rozrywkowej – Biggi Veira i Daniel Agust, czyli GusGus, również wydają się rozumieć tą prawidłowość. Zaczynali jako wieloosobowy kolektyw w drugiej połowie lat 90., wpisując się w panujące wówczas nowe brzmienia „domowego” techno. Ich szeroki, rodzinny skład ulegał ciągłym zmianom i topnieniu (nawet Daniel odszedł na kilka lat), a wraz z nim zmieniało się też brzmienie. Z poszukiwaczy odmiennych klimatów stali się mistrzami ceremonii tech-house – radosnej, emocjonalnej, nowoczesnej odmianie tanecznej elektroniki. Ich macierzystą wytwórnią został niemiecki Kompakt, gdzie pod doświadczonym okiem Wolfganga Voigta, w otoczeniu takich postaci jak Thomas Fehlmann czy Sven Vath, szlifowali swoje brzmienie. Ostatecznie, zostało ich dwóch, Daniel i Biggi, ale to nie oznacza, że cierpi na tym muzyka i jej klimat.
W muzyce GusGus, w jej obecnej formie, czuć niezwykłą przestrzeń. To widać i słychać podczas doskonałych koncertów Islandczyków, kiedy za pomocą syntetycznych dźwięków przenoszą nas do innego wymiaru, gdzie emocje płyną pastelowymi obłokami, a ciało mimowolnie zaczyna tańczyć. Mogliśmy się o tym przekonać w naszym kraju już wielokrotnie, a dziesieć tysięcy ludzi tańczących w hipnozie na Off-Festival przed dwoma laty na pewno pamięta to bardzo dobrze. Islandzkie techno jest nienachalne, organiczne, opatrzone śladem tej niezwykle atrakcyjnej dla nas kultury. Nie ma w nim za grosz chamstwa, sztampy i zaburzeń umysłowych; jest za to elegancja, teatr, czysty impuls taneczny, a przede wszystkim radość z przebywania w oparach niezwykle wciągającej muzyki. To wszystko stanowi punkt wyjścia dla nowego krążka GusGus, pod zastanawiającym tytułem „Lies Are More Flexible.” To dalszy ciąg passy i drogi, jaką Biggi i Daniel kroczą od czasu „Arabian Horse” oraz „Mexico”. Dawnego GusGus już nie ma; zmienili płeć na formę kosmiczną o świetlistym spojrzeniu.
„Lies Are More Flexible” słucha się wprost wybornie. Nie jest to przesadnie długa płyta, jak na elektronikę, ale na szczęście jej czas jest doskonale wykorzystany. Sensem muzyki jest uczucie, jakiego doznajesz, gdy muzyka milknie. Po wybrzmieniu tego krążka jestem w euforii i natychmiast chcę go włączyć od początku. To bardzo eleganckie i stylowe brzmienie, niezbyt bogate i skomplikowane, ale za to zaaranżowane z wyczuciem arcymistrza szachowego. Dźwięki tranzystorowych pudełek Biggiego idelanie okalają głos Daniela, tworząc symbiotyczną, cudowną formę muzycznego przekazu. Bardzo dużo jest tu z dobrego stylu i wyczucia późnego Underworld, również duetu; nie ma tu ozdobników, tła ani wypełniaczy. Każdy dźwięk i słowo jest tu na pierwszym planie, pochłaniając, bawiąc i fascynując zarówno jako składnik, jak i wielobarwna kompozycja. Mamy tu kilka wybitnych utworów, gotowych przebojów, a nawet dyskotekowych hymnów: „Featherlight”, „Fireworks”, „Lifetime”, oraz doskonały, instrumentalny utwór tytułowy. To kieszonkowa dyskoteka.
Nie przypuszczałem, że współczesna muzyka klubowa wciąż ma w sobie ten dawny potencjał, jaki eksplodował w latach 90. To wyraźnie słychać w tych klawiszowych pasażach oraz modulowanym basie żywcem wyjętym z płyt 808 State, z dawnych rave’ów, albo imprez w Haciendzie. Mamy tu do czynienia z echem modnego dziś synth-wave – retrofuturystycznego odkrywania starych brzmień dla nowoczesnych potrzeb wyrazu. GusGus czują ducha współczesności i potrafią odpowiedzieć na jego potrzeby estetyczne; „Lies Are More Flexible” są pod tym kątem strzałem w dziesiątkę. To dobry powód, aby ponownie zanurzyć się w rytmiczną, taneczną elektronikę, która nie jest jednoznacznie osadzona – i zamknięta – w klubie, tylko wychodzi do ludzi i podaje im rękę. Do tego ten islandzki posmak, ta czystość naturalnego źródła emocji i kolektywnej radości obcych sobie ludzi. Czasem warto pozwolić sobie na skok do takiej wody; nigdy nie wiadomo, co nas tam spotka.
Polskie koncerty GusGus:
21.05. Poznań, B17
22.05. Gdańsk, B90
24.05. Warszawa, Progresja
25.05. Kraków, Studio
26.05. Wrocław, A2
Trzy lata temu weszli na polską scenę elektroniczną z przytupem udowadniając, że zamiast monochromatyczno-mechanicznej surowości, techno może być pełne kolorów i życia. Dziś duet Sarapata wydał singel "Radical Kindness".
GusGus prezentują kolejny singiel ze znakomitego krążka „DanceOrama“. W piosence „Breaking Down“ słyszymy głosy powszechnie lubianych dawnych członków zespołu - Earth i Högniego.
GusGus wracają z nowym albumem „DanceOrama”, który przynosi podniecającą, bogatą w melodie hybrydę brzmień z imprez i rave’ów z lat 80. i 90.
Kultowy album Reni Jusis "TRANS MISJA" po raz pierwszy na WINYLU z okazji jubileuszu 20-lecia premiery.
ZUTA to wbrew pozorom duet Zuty Lipowicz i Maksa Mikulskiego. Po debiucie na scenie Festiwalu NEXT FEST w kwietniu zeszłego roku ich kariera nabrała tempa. Mają na koncie debiutancki mini-album "Wszystko Ja. Wszystko My", a niedawno ukazał się ich cover przeboju Krzysztofa Krawczyka "Bo Jesteś Ty".
Jedna z najciekawszych islandzkich grup zagra 3 marca w warszawskim klubie Niebo.
Sigur Rós powracają nie tylko z koncertami, ale i z nową muzyką. Grupa wystąpi już 24 października w warszawskiej hali EXPO XXI. Jak mówi basista zespołu Georg "Goggi" Hólm, na nową muzykę w pełni trzeba będzie trochę poczekać, ale na koncercie usłyszymy już jej fragmenty. Podczas długiej rozmowy opowiedział mi jednak, co działo się w ciągu ostatnich 10 lat, kiedy to aktywność Sigur Rós nie była zbyt intesywna.
Muchy przygotowały nie lada niespodziankę – właśnie ukazało się wznowienie płyty „Terroromans” - po raz pierwszy na winylu oraz w podwójnym CD „Xerroromans”, wzbogaconym o demo „Galanteria”. Co więcej – do składu grupy powrócili jej pierwotni członkowie – Piotr Maciejewski i Szymon Waliszewski i w tym zestawieniu zespół przygotował zupełnie premierowe nagranie. O tym, co kryje się za tak zaskakującym powrotem opowiedział naszemu wysłannikowi Maciejowi Majewskiemu frontman Much – Michał Wiraszko.
8 marca do polskich sklepów trafi nowy album islandzkiej formacji Bloodgroup zatytułowany "Tracing Echoes". Z tej okazji krótkiego wywiadu udzielił nam Raggi Jonson.
3 lata temu GusGus ponownie rozdali karty w swojej artystycznej grze, ukazując kolejny etap swojej twórczej ewolucji w postaci albumu "Lies Are More Flexible". Czas od tamtej pory minął błyskawicznie, a świat jakby ponownie przewrócił się do góry nogami. Mimo to, islandzki duet nie zmienia swojej nuty, ruszając na ratunek niespokojnych serc kolejną dawką czystych wibracji.
Na nowym albumie Islandczycy z GusGus potwierdzają swoją bardzo wysoką pozycję w zestawieniu najciekawszych wykonawców muzyki elektronicznej ostatnich dwóch dekad.
Debiutancki album islandzkiej formacji Of Monsters And Men.
Nowa trójmiejska grupa YANS, w skład której wchodzi m.in. dwóch muzyków post-rockowej grupy Underfate, wydała debiutancką płytę "Atlas".
Vacos Malcolm są na scenie od ponad 10 lat, ale wspólnie debiutują projektem z pogranicza elektro, techno i syntezatorowego popu. Kolejna zapowiedź albumu duetu to utwór nagrany z Martą Gałuszewską (MVRT), zwyciężczynią 8. edycji popularnego programu „The Voice of Poland”.
Islandzkie trio wystąpi w listopadzie tego roku na czterech koncertach w naszym kraju.
Mieszkający w Reykjaviku polski producent Klaves wydał pierwszą zapowiedź nowej ep-ki, która ukaże się 28 maja.
Album "Mobile Home" grupy GusGus ukaże się 28 maja. Dzień później obejrzymy koncert Islandczyków transmitowany z historycznego Sundlaugin Studio w Reykjaviku, domu Sigur Rós.
Islandzka wokalistka, kompozytorka i multiinstrumentalistka Sóley wystąpi na czterech koncertach w Polsce.
Islandzki duet opublikował singel "Lifetime" pochodzący z wydanej w ubiegłym roku płyty "Lies Are More Flexible".
19 lutego w Warszawie odbędzie się pierwszy z trzech lutowych polskich koncertów islandzkiej grupy Vök.
Islandzka grupa przyjedzie w lutym na trzy koncerty do naszego kraju.
Premiera debiutanckiego krążka Tęskno „Mi” odbędzie się za dwa tygodnie, a tymczasem zespół ujawnił kolejny singiel z płyty.
9 listopada, pod szyldem [PIAS] Recordings Poland & Eastern Europe, ukaże się debiutancki krążek projektu Tęskno „Mi”.
W listopadzie na pięciu koncertach w naszym kraju wystąpią Högni (ex-GusGus) oraz Tęskno.