W końcu miłośnicy się doczekali. Dziewiąty album studyjny Kowalskiej. 11 utworów i dwa bonusy. Płytę zaczyna wspomniany już bardzo udany utwór tytułowy. Energetyczny, z optymistycznym przesłaniem. Sporo na albumie ładnych, dobrych piosenek. Jedne lżejsze w brzmieniu („Teraz kiedy czuję”, „Czas się kurczy”). Inne bardziej nostalgiczne, spokojniejsze („Czerń i biel”, „Miłosne zbrodnie”). Mamy też utwór z rockowym, agresywnym pazurem – mam tu na myśli „Krew ścinanych drzew”. W tekstach mniej jest smutku, a więcej refleksji dotyczących życia.
Słychać w utworach wpływy podróży artystki po całym świecie. Choćby w „Alannah (tak niewiele chcę)”. Folkowe klimaty, banjo, klimat Ameryki. Jednym z bonusów jest angielska wersja tego utworu – „Somewhere Inside”, do której tekst napisała Alannah Myles. Dograła ona zresztą do tej wersji chórki. Drugi bonus to akustyczna wersja „Teraz kiedy czuję”.
Najlepsze utwory na płycie? „Dla Taty” - piękny hołd Kowalskiej dla swojego ojca, który zmarł w zeszłym roku. Dowód na to, że przejmujący nie oznacza od razu dojmująco smutny w warstwie muzycznej. I „Tam, gdzie nie sięga ból” – bardzo, bardzo ładna i nostalgiczna ballada.
„Aya” jest dobrą wiadomością dla fanów Kasi Kowalskiej. Dalej potrafi tworzyć melodyjne i – co ważniejsze – dobre i ciekawe utwory. W swoim stylu i będąc wierną sobie.
W 2024 roku mija 30 lat od spektakularnego debiutu fonograficznego Kasi Kowalskiej na polskim rynku muzycznym. Album „Gemini” wyprodukowany przez nieodżałowanego Grzegorza Ciechowskiego na wiele lat zmienił i zdefiniował kobiecą scenę muzyczną w Polsce. Dziś jest pozycją niemal kultową.
Kasia Kowalska powróciła po kilkuletniej przerwie z nowym singlem zatytułowanym "Aya". Jest to zapowiedź kolejnej płyty artystki, która ukaże się w przyszłym roku. Między innymi o tym wokalistka opowiedziała nam w wywiadzie dla naszego serwisu.
Od 27 kwietnia do 6 maja w Ciechanowie wystąpi dziewięciu polskich wykonawców.
30 września w Krośnie zacznie się duża jesienna trasa koncertowa Kasi Kowalskiej z okazji 25-lecia jej debiutanckiego albumu "Gemini".
Kasia Kowalska wybrała czwarty singiel ze swojej najnowszej płyty „Aya”. Zarówno utwór, jak i nakręcony do niego teledysk to rodzaj hołdu, który wokalistka złożyła swojemu zmarłemu przed dwoma laty Tacie.
25 listopada w klubie Stodoła zaśpiewa Kasia Kowalska. Popularna artystka wystąpi w Warszawie w ramach jubileuszowej trasy „Kasia 25 Kowalska”.
Oczekiwana od wielu lat płyta "AYA" ukaże się 22 czerwca.
Trzy miesiące przed premierą nowego albumu dostaliśmy od Kasi Kowalskiej premierowy singel.