Największe wrażenie zrobił na mnie utwór otwierający – „Darker Thoughts”. Potężna i emocjonalna petarda. Liryczny, ponury początek ze smyczkami, akustyczną gitarą i czystym głosem Nicka Holmesa. A potem ciężki, ponury metal z growlami. Ciężko i melancholijnie równocześnie. I jeszcze solówka Grega Mackintosha. „Darker Thoughts”. Jakoś w tych dziwnych dniach jeszcze bardziej do mnie przemawia ten tytuł i ten utwór…
Ale to nie oznacza, że idąc dalej nie jest ciekawie. W strefie mroku pozostawia nas „Fall From Grace”. Mamy też jeszcze kilka ciężkich, ponurych punktów w większości ubogaconych pianinem: „Ending Days”, „The Devil Embraced” i mroczne zakończenie albumu – „Ravenghast”. W tym ostatnim: ponurość, walcowatość, blasty, mrok, pianino. To wszystko potężnie brzmiące.
Greg Mackintosh mówił, że na nowej płycie „kilka utworów przypomina mu muzykę gotycką z lat osiemdziesiątych”. Podejrzewam, że miał na myśli takie utwory jak „Ghosts”. Słychać ten wpływ w wokalach, klawiszu, a przy tym są też elementy skoczności w tej kompozycji. Gotyckość słychać też m.in. w „Forsaken” i dość spokojnym jak na ten album „Hope Dies Young”. I tak oscylujemy na tej płycie między mrokiem, gotyckością a ciężkością. Między czystymi wokalami a growlami. A najczęściej łącząc te elementy. I w tym wszystkim jeszcze solówki Mackintosha. Dwie utwory pełniące rolę bonusów: „Hear The Night” i „Defiler” też trzymają poziom. Brzmią mocno i ciężko.
Nie brakuje głosów, że „Obsidian” jest przekrojem twórczości Paradise Lost i znajdziemy w nim elementy charakterystyczne dla różnych okresów ich grania. I trudno się z tym nie zgodzić. Ale ja jednak bardziej myślę o tej płycie jako o bardzo dobrym i świetnie brzmiącym połączeniu mocy, gotyku, mroku i melancholii.
Grupa Paradise Lost była jedną z gwiazd tegorocznego Metal Hammer Festivalu, który odbył się 21 lipca w katowickim „Spodku”. Legendarna brytyjska grupa we wrześniu wyda swoją piętnastą studyjną płytę. Przed koncertem gitarzysta Greg Mackintosh i basista Steve Edmondson opowiedzieli m.in. o procesie jej powstawania , inspiracjach, jakie im towarzyszą, zmianie w składzie zespołu i dalszych planach.
Na „Medusie” jest ciężko i mocno. Materiał brzmi dojrzale i ma swój mroczny klimat" - tak o nowej płycie Paradise Lost pisze nasz recenzent Marcin Knapik.
Paradise Lost spojrzeli wstecz i nagrali album, który przypadnie do gustu zwłaszcza tym z fanów, którzy lubią pierwsze dokonania zespołu.
Nick Holmes i Greg Mackintosh z grupy Paradise Lost wydali pierwszy singel projektu Host nazwanego od tytułu najbardziej elektronicznej płyty ich macierzystego zespołu wydanej w 1999 roku.
Brytyjska grupa wykona kultowy album "Draconian Times" w całości, a także zaprezentuje największe hity z całej swojej kariery.
Brytyjscy klasycy mrocznego metalu wystąpią 16 września w krakowskim Hype Parku.
4 grudnia ukaże się urodzinowa reedycja jednego z najlepszych albumów brytyjskich klasyków metalu gotyckiego.
Wczoraj do sklepów trafił album "Obsidian" Paradise Lost. Z tej okazji zespół zaprezentował trzeci singel promujący to wydawnictwo.
Nowy album Paradise Lost, „Obsidian”, ukaże się 15 maja. Zespół opublikował drugi singiel z płyty, czyli utwór zatytułowany „Ghosts”.
Nowy album Paradise Lost, „Obsidian”, ukaże się 15 maja. Dziś zespół opublikował pierwszy singel z tego wydawnictwa czyli utwór zatytułowany „Fall From Grace”.