Those Who Dream By Day - Glad To Be...

Marcin KnapikThose Who Dream By Daywydawnictwo zespołu2018
Ci, którzy śnią za dnia. Po zespole pod taką nazwą można się spodziewać marzycielskiej muzyki. Tak nazwał się kwartet z Warszawy. Na ich koncie jest już EP-ka wydana w zeszłym roku. Teraz nadszedł moment premiery pierwszego długogrającego albumu.

„Glad To Be…” zabiera słuchacza w podróż, której kierunek kreślą post-rockowe dźwięki z posmakiem ambientu. Ascetyczne, ambientowe klimaty szczególnie objawiają się w zaczynającym całość „…Here” oraz w „…outro”. Jest to płyta prawie w całości instrumentalna. Wokal pojawia się tylko w jednym utworze – „…in 53°58'N 20°82'E (Bipolar Paradise)”, gdzie swojego głosu użyczył Wawrzyniec Dąbrowski (członek zespołów Henry David’s GUN czy Letters From Silence).


Sporo w tej muzyce marzycielskiej atmosfery, jak choćby w wymienionych wyżej kompozycjach, ale energii też nie brakuje. Jak choćby w „…back On The Playground” czy „…on The Last Summer Day”. Co do drugiego z tych utworów, to w zasadzie brakuje tu tylko wokalu, bo to bardzo chwytliwa kompozycja. Jest na tej płycie sporo melodyjności. Warto też zwrócić uwagę na „…Aware!” zaczynające się dźwiękami syren, a kończące ćwierkaniem ptaków. Jakbyśmy siedzieli sobie przy oknie i słuchali sobie, co się dzieje na zewnątrz. A pośrodku – solidna porcja post-rocka. Najdłuższym, blisko 10-minutowym utworem na płycie jest „…Emotive” ze zmianami nastroju – z klimatycznego grania do mocnych dźwięków. Też mocny punkt albumu.

Nie ma wpadnięcia w pułapkę monotonii. Ładnie i ciekawie gra. Dobrze się tego słucha. „Glad To Be…” powinno być czymś, co pozwoli rozwinąć skrzydła zespołowi jeszcze bardziej. Dobry początek.

Polityka prywatnościWebsite by p3a

Używamy plików cookie

Ta strona używa plików cookie - zarówno własnych, jak i od zewnętrznych dostawców, w celu personalizacji treści i analizy ruchu. Więcej o plikach cookie