Kasia Moś

Kasia MośGrzegorz Szklarek
Porozmawialiśmy z Kasią Moś - jedną z największych wschodzących gwiazd polskiej muzyki pop. Artystka wydała niedawno debiutancki album zatytułowany "Inspination".

- „Inspination” jest Twoim debiutem fonograficznym, choć Twoja kariera muzyczna zaczęła się już na początku ubiegłej dekady. Dlaczego dopiero teraz dostaliśmy Twój debiutancki album?

- Parę razy rozpoczynałam pracę nad płytą, za pierwszym razem nie odpowiadał mi materiał, który został mi zaprezentowany. Za drugim razem po prostu nie dogadaliśmy się z producentem, choć utwory były bardzo dobre. Za trzecim razem wszystko się udało, zaczynając od muzyki, chęci, zrozumienia, kompanów do pracy, a przede wszystkim  - to wreszcie był odpowiedni czas, byłam psychicznie gotowa.

- Album „Inspination” składa się z dwóch krążków: Side A i Side B. Pierwszy z nich jest bardziej dynamiczny, drugi z kolei – bardziej stonowany. Skąd pomysł na taki zabieg?

- Usłyszeliśmy od ludzi z branży, że płyta się nie sprzeda, bo nie jest spójna stylistycznie. Nie można jej zakwalifikować do jednego konkretnego gatunku. A mi właśnie o to chodziło, chciałam na tym albumie umieścić to co mi się podoba, w czym się odnajduję, nie zastanawiając się co to za gatunek i czy będzie się stylistycznie "sklejał" z poprzednim utworem. SIDE A i SIDE B jest nawiązaniem do kaset magnetofonowych i ma rozgraniczać elektonikę od utworów nagranych z żywymi instrumentami.

- Czy każdą z płyt wchodzących w skład albumu możemy traktować jako oddzielne „wydawnictwo” (jeden disc zawiera 7 utworów, a drugi – 6 piosenek) czy też tworzą one razem zamkniętą całość tematyczną? Czy można powiedzieć, że „Inspination” to tzw. concept album?

- Myślę, że można traktować te płyty, jako dwa oddzielne, ale równoważne światy. Światy, które są zbiorem inspiracji wszystkich przesłuchanych przez nas dźwięków. Wiele z fraz, z dźwięków pozostaje w naszej podświadomości i ta muzyczna materia zamienia się w kompozycje.

- Płyta jest bogata od strony aranżacyjnej i brzmieniowej. Są tu kompozycje w stylistykach r’n’b, soul, jazz, funk, słychać też echa electro i rocka. Jak wyglądała praca nad tymi kompozycjami? Najpierw była muzyka czy słowa?

- Najpierw był chaos (śmiech). Najlepiej jest gdy dopisuje się słowa do muzyki, choć w przypadku paru kompozycji najpierw powstała warstwa tekstowa, którą dopasowywałam do muzyki.

- Większość kompozycji na „Inspination” ma teksty w języku angielskim, ale są trzy utwory, które mają teksty w języku polskim: "Supernowa", „Pryzmat” i „Zatracam się”. Dlaczego zdecydowałaś się zrobić wyjątek dla tych dwóch piosenek i cała płyta nie jest w języku Szekspira?

- Przyznam, że jest mi zdecydowanie wygodniej śpiewać i pisać w języku angielskim. Język Szekspira jest wręcz stworzony do muzyki, jest melodyjny, po prostu płynie. Chciałam jednak, aby na albumie znalazło się parę utworów po polsku, to język dość twardy, ale piękny (śmiech). 

- Masz na koncie udział w ambitnych projektach, takich jak rola Judasza w „Pasji wg. Św. Marka” Pawła Mykietyna oraz rola Kordelii w musicalu „Król Lear” tego samego kompozytora. Z kolei podczas pobytu w USA występowałaś z takimi gwiazdami jak Kelly Osbourne czy Carmen Electra. Dlaczego po powrocie do Polski zdecydowałaś się na udział w programie "Must Be The Music", który, nie ukrywajmy tego, spotyka się z różnymi, czasem skrajnymi opiniami. Jaka jest Twoja opinia na temat tego typu show?

- Do udziału w tym programie namówili mnie ludzie, z którymi wtedy współpracowałam. Udział w "Must Be The Music" miał dać mi rozpoznawalność i rzeczywiście odrobinę mi jej zapewnił. Osobiście program wspominam bardzo dobrze, jako nowe, pokrzepiające doświadczenie. Natomiast po programie nic się w moim muzycznym życiu przez dość długi okres czasu nie wydarzyło.

- Obserwując Twoją dotychczasową karierę muzyczną nie mogę pozbyć się wrażenia, że przez długie lata szukałaś pomysłu na swoją karierę muzyczną (udział w eliminacjach do Eurowizji, wspomniane już projekty sceniczne i pobyt w USA). Czujesz, że wydając „Inspination” trafiłaś już na właściwe tory swej kariery muzycznej?

- Czuję, że wydając "Inspination" spełniłam swoje marzenia. Czuję dumę z mojego brata (Mateusz jest twórcą większości utworów z tego albumu ). Jestem po prostu bardzo szczęśliwa, że wydaliśmy płytę nie zbaczając z obranego kursu.

- Czy patrząc w przyszłość: widzisz siebie bardziej jako piosenkarkę pop czy będziesz chciał koncentrować się raczej na karierze na dużych scenach musicalowych? A może myślisz o karierze filmowej?

- Widzę się śpiewającą, więc szczęśliwą i to mi wystarczy (śmiech).

- Dziękuję za wywiad. 

Foto: Dominika Cuda

Powiązane materiały

Kasia Moś / Warszawa, Muzyczne Studio Polskiego Radia im. A. Osieckiej / 05.06.2022

5.06.2022
Kasia Moś / Warszawa, Progresja / 01.06.2017

2.06.2017
Kasia Moś pragnie dżinsów

„Tato kup mi dżinsy” to już drugi (po piosence „Autostop”) singiel zapowiadający premierę płyty „Kasia Moś Karin Stanek”.

6.05.2022
Kasia Moś złapała stopa

Ukazał się nowy singel Kasi Moś "Autostop". Jest to zapowiedź jej nowej płyty, która ukaże się wiosną tego roku.

21.01.2022
Kasia Moś w duecie z Jareckim

Dziś ukazał się utwór „Dobre moce”, z którym Kasia Moś i Jarecki wystąpią trzy tygodnie później w konkursie „Premiery”, podczas 58. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.

16.08.2021
Kasia Moś & Aukso oddali hołd Moniuszce

Rok 2019 był w Polsce Rokiem Stanisława Moniuszki. Kasia Moś uczciła pamięć o kompozytorze , dając niezapomniany koncert w sali NOSPR w Katowicach. Zapis tego wyjątkowego wydarzenia ukazuje się na płycie "Moniuszko 200" z towarzyszeniem jednej z najlepszych orkiestr kameralnych w Europie - Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy AUKSO pod batutą Marka Mosia.

5.05.2021
Kasia Moś w duecie z Magdą Adamiak

"Wait" to nowy singel Kasi Moś nagrany z udziałem Magdy Adamiak.

6.10.2020
Kasia Moś gościnnie u Arkadio

Premiera najnowszego singla i teledysku Arkadio - „Schować pod skorupę” - z gościnnym udziałem Kasi Moś, poprzedzającego nadchodzącą płytę rapera pt. “Gdy nie widzi nikt”.

8.05.2020
Kasia Moś pokazuje "Dzikie Oczy"

Nowy teledysk zaprezentowała Kasia Moś. W utworze "Wild Eyes" pojawił się gościnnie fiński duet Norma John.

1.06.2018
Polityka prywatnościWebsite by p3a

Używamy plików cookie

Ta strona używa plików cookie - zarówno własnych, jak i od zewnętrznych dostawców, w celu personalizacji treści i analizy ruchu. Więcej o plikach cookie