Coals

Kasia Kowalczyk / Łukasz RozmysłowskiGrzegorz Szklarek
Duet Coals wydał niedawno debiutancki album studyjny zatytułowany "Tamagotchi". Z tej okazji na serię naszych pytań odpowiedzieli: Kasia Kowalczyk i Łukasz Rozmysłowski.

- W 2014 roku wydaliście bardzo dobrze przyjętą debiutancką ep-kę „Homework”, na której znalazły się cztery kompozycje. Wiele osób oczekiwało jak najszybszego potwierdzenia wysokiej formy Coals na drugim wydawnictwie, tymczasem musieliśmy czekać na ten krążek aż 3 lata. Dlaczego tak długo?

Łuki: Trwało to wszystko tak długo z racji bardzo prędkiego wkroczenia na rynek muzyczny. Nie zdążyliśmy nawet oficjalnie „założyć” zespołu, a już znaleźliśmy managera. Mówiąc „założyć” mam na myśli kompletne zaplanowanie kierunku, w którym zespół miałby zmierzać. Wszystko działo się instynktownie. Komponowałem, Kasia śpiewała, potem udostępnianie linków i nagle bum. Pierwszy koncert, kolejny koncert, liczba fanów wzrastała. Pierwsze utwory nie kleiły się ze sobą. Rzucaliśmy odrębny singiel za singlem, aż w końcu postanowiliśmy że nagramy album. Album nie mógł już być zlepkiem utworów, które łączyły się wyłącznie instrumentarium. Kasia wpadła na tematykę, razem to omawialiśmy. Zrobiliśmy bardzo dużo kawałków, co zajęło ogromną ilość czasu. Potem selekcja, wyrzucanie nie podobających się elementów, dopieszczanie. Właśnie dlatego tyle to trwało.

Kacha: Kiedy zaczynaliśmy z Coals byłam niecierpliwą osobą i podejmowałam impulsywne decyzje, z których nie jestem do końca dumna. Nie miałam wtedy zbyt dużej świadomości muzycznej, poza tym szybkie wejście na rynek muzyczny pozwoliło mi zrozumieć kilka kwestii - że musimy się wiele nauczyć, że warto jest znaleźć swój muzyczny język. Przez ten czas zmieniły mi się bardzo upodobania i niestety nie jestem w stanie wrócić do rejonów muzycznych, które podobały mi się na początku działania zespołu. Po tych trzech latach nadal mam sporo niepewności, ale uważam, że “Tamagotchi” jest fajnym początkiem czegoś naprawdę dobrego i te wakacje to był odpowiedni czas na skończenie debiutu.

- Trzy lata we współczesnym świecie muzycznym to bardzo długi okres. Zmieniają się mody, powstają nowe zespoły. Może to być też pułapka dla debiutanta takiego jak Coals, który może zostać zapomniany. Nie baliście się, że czekając tak długo z wydaniem „Tamagotchi”, będziecie musieli niejako startować raz jeszcze?

Łuki: Wydaje mi się, że jako zespół jesteśmy jeszcze na takim poziomie, że każdy nowy kawałek, to prawie jak start od nowa. Mamy grupę zaufanych fanów, którzy rozumieją nasze zmiany i nowe inspiracje.

- Nowa płyta….pierwsze co zwraca uwagę to okładka. Ściany z lustrami w pomieszczeniu kojarzącym się z salą w szkole tańca, Kasia stoi, Łukasz leży na podłodze twarzą do ściany…Czy jest tu jakaś ukryta symbolika?

Łuki: Nie zamierzaliśmy wzbogacać zdjęcia symbolami. Sesja była bardzo spontaniczna i też nie mieliśmy za wiele czasu na głębsze zastanowienie się nad nimi. Najważniejsze było rozmieszczenie kształtów w kadrze. Ustawiliśmy się w sposób, który najbardziej nam odpowiadał wizualnie na ekranie aparatu. Kilka próbnych póz i w końcu doszliśmy do tego co mamy na okładce. Zdjęciem chcieliśmy oddać tematykę płyty, inspiracje i klimat otoczenia, w którym nagrywaliśmy płytę. Chodzi kolejno o tematykę dzieciństwa (styl wyglądu pomieszczenia), inspiracje Twin Peaks, Blood Orange i miejsce w którym wszystko się działo - granica z Czechami, a dokładnie Cieszyn. A i bonusik - w oknie można dojrzeć kotka - nie symbol, a niespodzianka.

Kacha: Można też dostrzec starą Nokię 3310, którą pokazuje widzowi. To można uznać za ważny element z dzieciństwa.

- Równie intrygująco brzmi tytuł Waszego długogrającego debiutu – „Tamagotchi”. W latach 90-tych ubiegłego wieku bardzo popularna była japońska zabawka elektroniczna o tej nazwie, w której chodziło o opiekę nad wirtualnym zwierzątkiem. Czy do tej właśnie zabawki nawiązaliście w tytule? Jeśli tak, to skąd pomysł na taki właśnie tytuł?

Łuki: „Tamagotchi” wybraliśmy ze względu na oczywiste odniesienie do czasów naszego dzieciństwa. W dodatku brzmi kozacko. Po prostu.

Kacha: Pamiętam, że kiedy pracowaliśmy nad płytą założyłam plik, w którym wypisywałam spontaniczne pomysły na nazwę albumu. Kiedy Łuki usłyszał “Tamagotchi” powiedział “to jest to!”. Ja w sumie nie jestem do końca przekonana do tej nazwy, ale czuję, że jest chwytliwa, że daje ludziom celne skojarzenia. Chyba przeszkadza mi to, że jest taka “światowa”, no ale tak to u nas było w Polsce -  pędziliśmy za trendami z Zachodu, mangą anime i azjatyckimi zabawkami.

- Niektóre tytuły piosenek na „Tamagotchi” to: „Going To Rave Alone”, „Rave’03”, „Damaged Reel Film”, „VHS Nightmare”, „90’s Babies”, „MTV” i „Tamagotchi”. Dla mnie budzą one skojarzenia ze światem popkultury z lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku. Czy możemy powiedzieć, że ta płyta to „concept album”? Jaka jest jej wiodąca tematyka?

Łuki: Dokładnie tak jest. Wiodącą tematyką jest nasze dzieciństwo. Jest to chaotyczny zlepek obrazów, wydarzeń, emocji związanych z naszym dorastaniem. Dopadła nas pierwsza poważna praca i zaczęliśmy tęsknić za tamtym beztroskim czasem.


- Na „Tamagotchi” mamy dwóch wyjątkowych gości: Bobkovskiego z duetu Skalpel, który pojawił się w dwóch kompozycjach, zaś w trzech utworach usłyszeć możemy Piotra Kalińskiego znanego jako Hatti Vatti. Jak doszło do Waszej współpracy z tymi Artystami? Jak wyglądał ich wkład w powstanie tych pięciu kompozycji?

Łuki: Bobkovski to Bobek, mój kolega z Cieszyna. Jest Poznaniakiem, ale poznałem go na uczelni w Cieszynie. Bobek jest metalowcem o ciepłym serduszku. Dlatego też się zakumplowaliśmy. Potem tylko Bobka okradłem z kompozycji „dzemzmatim” i powstało z tego Rave03’ oraz intro płyty Going to a rave alone. Dalej się lubimy. Bobek nawet zaczął grać z nami koncerty. Zapraszam. Piotrka Vattiego poznaliśmy w komplecie zespołowym. Dawno temu graliśmy z Kachą koncert w warszawskim DZIKu. Przybył tam właśnie Piotrek, który jak się okazało jara się naszymi poczynaniami. Wcześniej kojarzyłem Piotrka jedynie z Gówna. Była to tamtejsza undergroundowa fascynacja, więc też się jarałem. No i tak jaraliśmy się nawzajem z rok/dwa, aż ugadaliśmy się na wspólne dłubanie kawałków.

Kacha: Współpraca z Hattim Vattim przebiegała przez Internet i była totalnie ugodowa. Jeśli chodzi o “Witch club” to Piotrek jest po prostu autorem drugiej części utworu, a w “VHS Nightmare” miał ogromny wpływ na brzmienie piosenki.

- W porównaniu z „Homework” na „Tamagotchi” jest bardzo mało nawiązań do klimatów akustyczno-folkowych, które były obecne na tamtym wydawnictwie w każdym utworze. Tutaj pojawiają się praktycznie tylko w „90’s Babies”, „Damaged Film Reel”, „Lato 2002” i „Dino-Deano”. Czy odejście od tych brzmień akustycznych w stronę mrocznej, sennej elektroniki było świadomym działaniem z Waszej strony czy był to raczej naturalny progres?

Łuki: Myśle że "tylko" 4 kawałki, to jednak sporo. Naturalnie nam się pozmieniało na hip-popowe bity i też naturalnie ciągle stąpałem jedną nogą po gitarce. Jestem country boyem, więc na gitare akustyczną czy banjo zawsze znajdzie się miejsce.

Kacha: Ja mam za to rapowe serce i ciągnie mnie jednak do tej mrocznej elektroniki. Dobrze, że Łukasz to równoważy przekonując mnie do różnorodnego repertuaru.

- A propos „Lato 2002”: dlaczego zdecydowaliście się akurat tę piosenkę zaśpiewać w naszym języku i zamieścić ją na końcu nowego albumu?

Łuki: Na końcu, bo zawsze pod koniec miło się wraca do domku.

Kacha: Na końcu, ponieważ jest to bonus track brzmieniowo totalnie odbiegający od reszty repertuaru na “Tamagotchi” . Po polsku, ponieważ marzyłam, żeby stworzyć piosenkę, która będzie oparta na kliszach, które zna prawie każdy człowiek urodzony w latach 90, mający styczność z blokowiskiem. Ciężko byłoby się dzielić zespołem Ich Troje z zagranicznym odbiorcą, dlatego też nasze wydawnictwo w Niemczech czy krajach Beneluksu nie posiada tej piosenki.

- Widziałem Wasz koncert na tegorocznym DOMoffon Festival w Łodzi i duże wrażenie zrobiły na mnie wizualizacje wyświetlane na ekranie za sceną. Nie jest także tajemnicą, że poznaliście się na egzaminach do katowickiej Szkoły Filmowej. Czyli ten filmowy świat gdzieś cały czas „kręci się” w Waszym otoczeniu. Czy nie myśleliście, aby „przełożyć” na taśmę filmową nową płytę, która ma bardzo filmowy klimat?

Łuki: Każdy rok przynosi mi nowe pasje, odkładając inne na zapas. Póki co, udało mi się zrobić coś sensownego tylko z jedną. Chciałem być, chronologicznie: księdzem, kabareciarzem, architektem, gitarzystą rockowym, filmowcem, producentem muzycznym. Narazie stoję na tym ostatnim.

Kacha: Ostatnio udało nam się wyreżyserować teledysk do “VHS Nightmare”, więc mamy małą styczność z tym “filmowym światem” i staramy się działać wizualnie w kontekście naszego zespołu. Na studiach uczę się animacji i chciałabym rozwinąć tę pasję.

- Jesteście niewątpliwie dwójką Artystów, którzy nie lubią stać w miejscu, którzy szukają nowych brzmień. Czy myśleliście już, w którym kierunku muzycznym pójdziecie na kolejnej płycie?

Łuki: Wbrew pozorom nie lubię się ruszać. Mógłbym przesiedzieć całe życie w domu z gierkami komputerowymi. No dobra, bez przesady. Kolejna płyta będzie disco metalowa z nutą bubblegum bass.

Kacha: Chciałabym więcej rapu i trzasków. Ostatnio zafascynowałam się artystką Coucou Chloe, ale nie wiem, co będzie w przyszłości. 

- Dziękuję za wywiad. 

Foto: Maciej Gapiński

Powiązane materiały

Iwona Skv i Kacha o życiu w „Antropocenie”

Iwona Skv, znana z duetu Rebeka, prezentuje nam kolejny singiel z nadchodzącego albumu solowego „1986”. W utworze „Antropocen” gościnnie występuje Kacha Kowalczyk z Coals.

18.05.2024
Duet Coals pojedzie do "Sanatorium"

“Plaza" to trzeci singiel duetu Coals, zapowiadający ich nadchodzący, polskojęzyczny album "Sanatorium", który będzie miał swoją premierę na platformach streamingowych 22 marca. Płyta trafi do sprzedaży w fizycznej formie, na winylu (po raz pierwszy), 19 kwietnia.

22.02.2024
Coals bije w "dzwony"

"dzwony" to pierwszy singiel promujący nowy album duetu Coals -"Sanatorium", który wyjdzie w pierwszym kwartale 2024 roku.

25.11.2023
Iwona Skv - 1986

Iwona Skv, czyIi Iwona Skwarek - połowa duetu Rebeka oraz członkini damskiego kwartetu Shyness! debiutuje solowym album zatytułowany „1986”.

8.06.2024
Coals - Sanatorium

Po letniej ep-ce „Rewal” sprzed dwóch lat, duet Coals wraca z pełnowymiarowym wydawnictwem. „Sanatorium” ma jednak nieco inną aurę, niż poprzednik.

26.03.2024
Coals

Duet Coals nie próżnuje. Po ostatniej płycie „docusoap” tym razem wydał ep-kę „Rewal”, na której postawił na silną reprezentację singlową i jeszcze bardziej piosenkowe podejście. I choć Katarzyna Kowalczyk i Łukasz Rozmysłowski już pracują nad nowym materiałem, mnie opowiedzieli o przede wszystkim o szczegółach i niuansach „Rewalu”.

27.03.2022
Coals

Duet Coals zaprezentował drugi album studyjny w swojej dyskografii zatytułowany "docusoap". Z tej okazji wywiadu udzieliła nam wokalistka Kasia Kowalczyk.

25.03.2020
MIN t

Martyna Kubicz, działająca pod szyldem MIN t wydała pod koniec listopada 2017 roku album „Assemblage”. Owoc dwuletniej pracy przyniósł ciekawą mieszanką elektroniki, r&b i neo soulu. Mieszkająca na co dzień w Berlinie artystka, wystąpiła tego lata na kilku festiwalach. Spotkaliśmy się po jej występie na OFF Festivalu. Towarzyszył jej perkusista Gniewomir Tomczyk. Poniżej zapis naszej rozmowy.

11.09.2018
Youth Novels

Youth Novels to młody duet z Wągrowca, który stawia coraz śmielsze kroki na polskiej scenie. Ich mroczna, a jednocześnie oniryczna muzyka stawia ich coraz wyżej głównego nurtu muzyki indiepopowej w Polsce. Mają już na swoim koncie koncerty przed Sister Wood, czy Oh Wonder i właśnie ukazała się ich druga ep-ka „Chaos I Create”. O bieżących, przeszłych i przyszłych działaniach opowiedzieli mi Ania Anu Babrakowska, odpowiadająca w zespole za główne partie wokalne i klawiszowe oraz gitarzysta Emil Nowak.

18.12.2017
Coals - Rewal

Po świetnie przyjętym albumie „docusoap” sprzed dwóch lat, duet Coals trochę znienacka uraczył słuchaczy ep-ką „Rewal”.

23.02.2022
Coals - docusoap

„Docusoap” to tytuł drugiej płyty długogrającej duetu Coals – Katarzyny Kowalczyk i Łukasza Rozmysłowskiego. W drodze między „Tamagotchi” a tym albumem była jeszcze zeszłoroczna Epka „Klan”. Tytuł nowego wydawnictwa Coals zaczerpnięty jest od gatunku telewizyjnego. Nieprzypadkowo, o czym świadczy twórczość na tej płycie czy przejścia między utworami.

8.03.2020
Coals zagra wiosenną trasę po Polsce

Duet Coals zaprasza na tournee promujące wydaną w marcu ep-kę "Rewal".

4.04.2022
Duet Coals zaprasza do 'Rewala'

Zespół Coals ogłosił premierę najnowszej EP-ki „Rewal”, która ukaże się cyfrowo 18 lutego. Na mini albumie znajdzie się 6 autorskich utworów duetu w całości zaśpiewanych po polsku.

1.02.2022
Baasch zapowiada album z remiksami

Album „NCRMX” ukaże się w formie elektronicznej 27 sierpnia.

9.08.2021
Coals w duecie z Żabsonem

“Miraż” to pierwszy singiel zwiastujący najnowszą polskojęzyczną EPkę duetu Coals, która ukaże się jeszcze w tym roku.

23.07.2021
'Plankton' od Niemocy

Ukazał się “Plankton”, pierwszy z singli zwiastujących nową płytę Niemocy, nagrany z gościnnym udziałem Kachy Kowalczyk z zespołu Coals.

18.06.2021
Toruńskie Kwiatki anonsują debiutancką płytę

Ukazał się pierwszy singel zapowiadający debiutancką płytę toruńskiej formacji Kwiatki, która ma się ukazać jeszcze w tym roku.

27.04.2021
Markus i Róża przedstawiają 'Pinokia'

Duet Markus i Róża przedstawiają debiutancki singel "Pinokio".

19.04.2021
Poznaliśmy szczegóły 'Lata na Pradze 2021'

Wraca Lato na Pradze. Znamy pierwszych artystów, którzy zagrają podczas tegorocznych wakacji. Wystąpią m.in: Nosowska, Karaś / Rogucki, Mery Spolsky, Clock Machine.

12.02.2021
1988 nad 'Bajkałem'

1988 z przytupem inauguruje współpracę z Def Jam Recordings Poland. Kacha z Coals oraz Margaret pierwszymi gośćmi albumu.

18.01.2021
My Name Is New Festival w warszawskiej Stodole

Klub Stodoła oraz projekt My Name Is New wytwórni Kayax łączą siły! Już 17 lipca w warszawskim klubie wystartuje My Name Is New Festival, wydarzenie w ramach którego na scenie Stodoły zagrają wschodzące gwiazdy polskiej sceny alternatywnej. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest darmowy.

14.07.2020
Coals po polsku

Dziś odbyła się premiera jedynego polskojęzycznego utworu z nowej płyty duetu Coals "docusoap".

14.05.2020
Kolejna zapowiedź nowej płyty Coals

"pearls" to drugi zwiastun drugiej płyty duetu Coals zatytułowanej "docusoap" (premiera 6 maja).

7.02.2020
Pierwszy zwiastun nowego albumu Coals

"Sleepwalker" zapowiada drugi album duetu Coals, który ukaże się w pierwszej połowie przyszłego roku nakładem wytwórni [PIAS] Poland and Eastern Europe.

5.12.2019
Nowa ep-ka od Coals

Odbyła się premiera pierwszego singla promującego najnowsze EP duetu Coals „KLAN" - "Entele, pentele" feat. Piernikowski. Poznaliśmy również tracklistę oraz datę premiery wydawnictwa.

22.03.2019
Polityka prywatnościWebsite by p3a

Używamy plików cookie

Ta strona używa plików cookie - zarówno własnych, jak i od zewnętrznych dostawców, w celu personalizacji treści i analizy ruchu. Więcej o plikach cookie